Są chętni na zakup stoczniowego majątku w Gdyni i Szczecinie - dowiedziała się nieoficjalnie "Trybuna".
Agencja Rozwoju Przemysłu zakończyła przyjmowanie ofert - zgłosiło się aż 35 firm zainteresowanych udziałem w przetargach.
Mimo, że ich nazwy zostały objęte tajemnicą, z nieoficjalnej informacji gazety wynika, że prawdopodobnie jednym z chętnych do kupienia majątku Stoczni Gdynia SA jest Port Gdynia, który od dawna wykazywał zainteresowanie sprawą i może skorzystać z przysługującego mu prawa pierwokupu.
Od początku najbardziej interesowały go jednak tereny, które będzie można w przyszłości wykorzystać pod przeładunek kontenerów i statków typu ro-ro.
Natomiast z informacji udzielonych przez pracowników agencji wynika, że wśród oferentów jest kilku inwestorów gotowych kupić cały majątek związany bezpośrednio z budową statków. Ponieważ dotyczy to obu stoczni - w Gdyni i Szczecinie - jest nadzieja, że nadal będzie tam prowadzona produkcja stoczniowa.
Mimo, że ich nazwy zostały objęte tajemnicą, z nieoficjalnej informacji gazety wynika, że prawdopodobnie jednym z chętnych do kupienia majątku Stoczni Gdynia SA jest Port Gdynia, który od dawna wykazywał zainteresowanie sprawą i może skorzystać z przysługującego mu prawa pierwokupu.
Od początku najbardziej interesowały go jednak tereny, które będzie można w przyszłości wykorzystać pod przeładunek kontenerów i statków typu ro-ro.
Natomiast z informacji udzielonych przez pracowników agencji wynika, że wśród oferentów jest kilku inwestorów gotowych kupić cały majątek związany bezpośrednio z budową statków. Ponieważ dotyczy to obu stoczni - w Gdyni i Szczecinie - jest nadzieja, że nadal będzie tam prowadzona produkcja stoczniowa.