Podczas dyskusji na zjeździe Kościoła Ewangelickiego w Bremie poruszono m.in. sprawę problemów z prowadzeniem wspólnej polityki zagranicznej przez UE. Merkel zauważyła, że współpraca Niemiec i Rosji czasem wywołuje u Polaków obawy, iż "podejmuje się działania skierowane przeciwko Polsce".
"Uważam, iż jest całkiem dużym zadaniem, aby nie pozwolić odrodzić się tym starym obawom, ale uczynić wszystko, by je usunąć" - powiedziała Merkel.
"Historia nadal odgrywa tu rolę i nie możemy wyobrażać sobie, że jej nie ma. Jest ona zawsze częścią niemieckiej polityki" - dodała.
Merkel przyznała rację partnerowi w dyskusji, którym był brytyjski historyk Timothy Garton Ash, że Unia Europejska w dialogu z krajami trzecimi, jak Rosja, powinna starać się wypracować najpierw kompromis i wspólne stanowisko we własnym gronie.
"Mamy już dobre przykłady takiego działania" - oceniła niemiecka kanclerz przypominając o stanowisku UE w polsko-rosyjskim sporze o embargo na sprzedaż mięsa z Polski do Rosji.
Jak zauważyła, w pierwszej połowie 2007 roku podczas niemieckiego przewodnictwa we Wspólnocie, UE uzależniła rozmowy o nowej umowie z Rosją od rozwiązania sprawy embarga na polskie mięso.
Jesienią 2006 roku polski rząd zablokował przyjęcie mandatu dotyczące podjęcia przez UE negocjacji o nowej umowie o współpracy i partnerstwie z Rosją, domagając się zniesienia przez Moskwę obowiązującego wówczas embarga na import produktów mięsnych z Polski.
Rozpoczęte w środę wieczorem spotkania ewangelickie w Bremie zgromadziły blisko 300 tysięcy uczestników.
ND, PAP