Fani Sepultury z braćmi Cavalera w składzie powinni mocno trzymać kciuki. Wokalista, Max Cavalera nie wyklucza bowiem reaktywacji.
Fani Sepultury z braćmi Cavalera w składzie powinni mocno trzymać kciuki. Wokalista, Max Cavalera nie wyklucza bowiem reaktywacji. - Nie jest to niemożliwe - wyjawił w jednym z niedawnych wywiadów artysta. - Z drugiej strony, nie jest to coś, co spędza nam sen z powiek. Jestem po prostu szczęśliwy, że pogodziłem się z Igorem. Granie z nim sprawia mi wielką frajdę. Może, więc... kto wie? Wszyscy wiedzą, że chcemy reaktywacji. Niekoniecznie w klasycznym składzie, lecz także z innymi muzykami, którzy grali w Sepulturze. To byłby miły ukłon w stronę naszych oddanych fanów. Brazylijscy bracia pod szyldem Cavalera Conspiracy wydali w marcu 2008 roku album "Inflikted". Było to ich pierwsze wspólne dzieło od 12 lat, czyli od nagrania przez Sepulturę płyty "Roots" w 1995 roku. Tymczasem Sepultura z Derrickiem Greenem w roli wokalisty i Jeanem Dolabellą za bębnami wyda 26 stycznia 2009 roku longplay "A-Lex".