"Nasi pierwszacy od kilku lat otrzymują plecaki z Polski, ale po raz pierwszy zostały one opodatkowane. Dotychczas udawało się nam tego uniknąć. Nie mamy pieniędzy na opłacenie podatku, o pomoc zwrócimy się więc do strony polskiej" - powiedział przewodniczący Polskiej Macierzy Szkolnej na Litwie Józef Kwiatkowski.
Przypomina, że "kiedyś już musieliśmy zapłacić duże cło za otrzymane z Polski komputery. Dlatego teraz komputery dla naszych szkół kupujemy na Litwie za pieniądze sponsorów. Prawdopodobnie w przyszłości będziemy też kupowali plecaki dla pierwszaków na Litwie za pieniądze +Wspólnoty Polskiej+".
Wiosną tego roku została znowelizowana litewska ustawa o pomocy charytatywnej - poszerzono listę importowanych towarów, od których należy zapłacić 18-procentowy VAT. Plecaki właśnie znalazły się na tej liście.
Poza plecakami opodatkowano też znajdujące się w nich flety i znaki odblaskowe. Opodatkowaniu nie podlegają natomiast przysłane zeszyty, podręczniki do nauczania języka polskiego, piórniki.
em, pap