Szef Rady Europy wzywa prezydenta RP do "wycofania propozycji przywrócenia kary śmierci", a prezydencki minister Maciej Łopiński odpowiada, że Lech Kaczyński nigdy takiej propozycji nie składał.
PiS i LPR chcą dyskusji o wprowadzeniu w Polsce kary śmierci. Za tą karą opowiada się Samoobrona. To temat zastępczy - uważa opozycja.
"Znam światopogląd pana prezydenta. Jest on ideowym zwolennikiem kary śmierci. Zdaje sobie jednak sprawę ze wszystkich uwarunkowań, które teraz w Europie obowiązują" - wyjaśnił prezydencki minister. Łopiński podkreślił, że w tej chwili "nie ma żadnego wniosku, żadnej propozycji, żadnej inicjatywy ustawodawczej" prezydenta dotyczącej wprowadzenia kary śmierci.
Kwestia kary śmierci w Polsce powróciła wraz z propozycją LPR, aby karę tę stosować wobec pedofilów-morderców. Liga chce, by w tej sprawie przeprowadzone zostało referendum.
28 lipca w wywiadzie radiowym prezydent Lech Kaczyński powiedział, że osobiście był, jest i pozostanie zwolennikiem kary śmierci. Według prezydenta, w Europie należy dyskutować o karze śmierci.
Na tę opinię polskiego prezydenta zareagował przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Rene van der Linden. W liście skierowanym w czwartek do Lecha Kaczyńskiego, napisał m.in. że stworzenie strefy (obejmującej 46 państw) wolnej od tej kary należy do największych osiągnięć Rady Europy.
Wyraził też głębokie zaniepokojenie propozycją przywrócenia kary śmierci w Europie. Szef Rady Europy ma nadzieję, że polski prezydent ponownie rozważy swoje stanowisko i wycofa swą propozycję dotyczącą kary śmierci.
"Najłagodniej mówiąc, to jakieś nieporozumienie" - uważa prezydencki minister Maciej Łopiński.
Tymczasem dyskusję o wprowadzeniu kary śmierci zainicjować chcą przedstawiciele PiS. Szef komitetu stałego Rady Ministrów i b. szef klubu PiS Przemysław Gosiewski powiedział, że dyskusja ta miałaby doprowadzić do zmiany protokołu nr 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Mówi on o zakazie stosowania kary śmierci. Protokół ten ratyfikowały wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej.
Zdaniem Gosiewskiego, wprowadzenie kary śmierci powinno leżeć w gestii ustawodawstwa krajowego. Polityk PiS uważa, że przeprowadzenie referendum w sprawie kary śmierci bez zmiany protokołu byłoby "aktem czysto politycznym", który nie mógłby pociągnąć skutków prawnych.
Także LPR chce dyskusji na temat kary śmierci na forum europejskim. Rzecznik klubu Ligi Piotr Ślusarczyk uważa, że kraje europejskie nie mogą przejść obojętnie obok tak poważnego problemu jak pedofilia.
Za karą śmierci opowiada się też Samoobrona. Wicepremier i szef tej partii Andrzej Lepper uważa, że trzeba zrobić wszystko, aby nakłonić UE do takiej zmiany przepisów, która umożliwi stosowanie kary śmierci. Jak zaznaczył, obecnie, kiedy nie ma takich przepisów, należałoby w trybie pilnym wprowadzić taką karę, z moratorium na jej wykonanie.
Julia Pitera (PO) uważa, że zamiast mówić o wprowadzeniu kary śmierci, co byłoby trudne choćby ze względu na uwarunkowania międzynarodowe, trzeba przygotować rozwiązania, które rzeczywiście da się wprowadzić w życie, a które będą przeciwdziałać pedofilii i umożliwią skutecznie karanie jej sprawców.
Jako "niesmaczne" posłanka PO oceniła stawianie problemu pedofilii - i w tym kontekście wprowadzenie kary śmierci - w powiązaniu z kampanią przed wyborami samorządowymi.
Temat zastępczy - tak dyskusję o karze śmierci ocenia szef PSL Waldemar Pawlak. Według niego, kara dożywocia, bez możliwości warunkowego zwolnienia, wystarczy, aby trwale odizolować sprawców szczególnie drastycznych przestępstw od społeczeństwa. Podobnego zdania jest posłanka SLD Joanna Senyszyn, która uważa dyskusję na temat przywrócenia kary śmierci za niepotrzebną.
pap, ss, ab
"Znam światopogląd pana prezydenta. Jest on ideowym zwolennikiem kary śmierci. Zdaje sobie jednak sprawę ze wszystkich uwarunkowań, które teraz w Europie obowiązują" - wyjaśnił prezydencki minister. Łopiński podkreślił, że w tej chwili "nie ma żadnego wniosku, żadnej propozycji, żadnej inicjatywy ustawodawczej" prezydenta dotyczącej wprowadzenia kary śmierci.
Kwestia kary śmierci w Polsce powróciła wraz z propozycją LPR, aby karę tę stosować wobec pedofilów-morderców. Liga chce, by w tej sprawie przeprowadzone zostało referendum.
28 lipca w wywiadzie radiowym prezydent Lech Kaczyński powiedział, że osobiście był, jest i pozostanie zwolennikiem kary śmierci. Według prezydenta, w Europie należy dyskutować o karze śmierci.
Na tę opinię polskiego prezydenta zareagował przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Rene van der Linden. W liście skierowanym w czwartek do Lecha Kaczyńskiego, napisał m.in. że stworzenie strefy (obejmującej 46 państw) wolnej od tej kary należy do największych osiągnięć Rady Europy.
Wyraził też głębokie zaniepokojenie propozycją przywrócenia kary śmierci w Europie. Szef Rady Europy ma nadzieję, że polski prezydent ponownie rozważy swoje stanowisko i wycofa swą propozycję dotyczącą kary śmierci.
"Najłagodniej mówiąc, to jakieś nieporozumienie" - uważa prezydencki minister Maciej Łopiński.
Tymczasem dyskusję o wprowadzeniu kary śmierci zainicjować chcą przedstawiciele PiS. Szef komitetu stałego Rady Ministrów i b. szef klubu PiS Przemysław Gosiewski powiedział, że dyskusja ta miałaby doprowadzić do zmiany protokołu nr 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Mówi on o zakazie stosowania kary śmierci. Protokół ten ratyfikowały wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej.
Zdaniem Gosiewskiego, wprowadzenie kary śmierci powinno leżeć w gestii ustawodawstwa krajowego. Polityk PiS uważa, że przeprowadzenie referendum w sprawie kary śmierci bez zmiany protokołu byłoby "aktem czysto politycznym", który nie mógłby pociągnąć skutków prawnych.
Także LPR chce dyskusji na temat kary śmierci na forum europejskim. Rzecznik klubu Ligi Piotr Ślusarczyk uważa, że kraje europejskie nie mogą przejść obojętnie obok tak poważnego problemu jak pedofilia.
Za karą śmierci opowiada się też Samoobrona. Wicepremier i szef tej partii Andrzej Lepper uważa, że trzeba zrobić wszystko, aby nakłonić UE do takiej zmiany przepisów, która umożliwi stosowanie kary śmierci. Jak zaznaczył, obecnie, kiedy nie ma takich przepisów, należałoby w trybie pilnym wprowadzić taką karę, z moratorium na jej wykonanie.
Julia Pitera (PO) uważa, że zamiast mówić o wprowadzeniu kary śmierci, co byłoby trudne choćby ze względu na uwarunkowania międzynarodowe, trzeba przygotować rozwiązania, które rzeczywiście da się wprowadzić w życie, a które będą przeciwdziałać pedofilii i umożliwią skutecznie karanie jej sprawców.
Jako "niesmaczne" posłanka PO oceniła stawianie problemu pedofilii - i w tym kontekście wprowadzenie kary śmierci - w powiązaniu z kampanią przed wyborami samorządowymi.
Temat zastępczy - tak dyskusję o karze śmierci ocenia szef PSL Waldemar Pawlak. Według niego, kara dożywocia, bez możliwości warunkowego zwolnienia, wystarczy, aby trwale odizolować sprawców szczególnie drastycznych przestępstw od społeczeństwa. Podobnego zdania jest posłanka SLD Joanna Senyszyn, która uważa dyskusję na temat przywrócenia kary śmierci za niepotrzebną.
pap, ss, ab