Podkreślił, że Mojzesowicz jest członkiem partii tworzącej koalicję i nie może sobie pozwolić na publiczne krytykowanie uchwał rządu oraz ministra rolnictwa i wicepremiera Andrzeja Leppera.
Szef Samoobrony pytany w czwartek o powody, dla których Mojzesowicz powinien odejść ze stanowiska, powiedział, że poseł PiS "posunął się za daleko. - Krytykuje rząd na spotkaniach w terenie, na co mamy dowody (...) To my szukamy pieniędzy na pomoc powodzianom i dla osób mieszkających na terenach dotkniętych suszą, a on mówi, że ja robię sobie reklamę. To mówi przewodniczący komisji rolnictwa, który w tym ciężkim okresie ani razu nie był na wsi" - mówił Lepper.
W sobotę w Strzeżowie miały zostać ogłoszone nazwiska osób kandydujących na najważniejsze funkcje w województwie małopolskim z list Samoobrony RP. Jednak - jak tłumaczył Łyżwiński - ze względu na przedłużające się prace nad nowelizacją ustawy o ordynacji wyborczej decyzje w tej sprawie nie zostały podjęte.
"Nie została jeszcze podjęta decyzja, czy w województwie małopolskim pójdziemy do wyborów w bloku z PiS. Podejmiemy ją w przyszłą sobotę (2 września) podczas obrad Rady Krajowej, które będą miały miejsce pod Częstochową. Zapadną tam decyzje nie tylko w sprawie Małopolski, ale także co do innych województw" - powiedział Łyżwiński.
Przyznał, że Samoobrona bierze udział w rozmowach w sprawie obsady stanowiska wojewody małopolskiego. Po rezygnacji Witolda Kochana stanowiska to pozostaje nieobsadzone.
"Rozmowy w tej sprawie są prowadzone na szczeblu centralnym i ich wyniki będą przedstawione na konferencji prasowej w przyszłym tygodniu" - powiedział Łyżwiński.
Wojewoda małopolski Witold Kochan, który złożył dymisję po powołaniu Jarosława Kaczyńskiego na stanowisko premiera, został niedawno odwołany przez szefa rządu.
pap, ss