"Wśród nich jest ok. 1,2 mln osób, które przebywają zagranicą i nie potrzebują na razie dowodów osobistych. Mamy nadzieję, że pozostali złożą wnioski i wymienią dokumenty jak najszybciej" - powiedziała w środę PAP rzeczniczka resortu Wioletta Paprocka.
Jak zapewniła, MSWiA nie będzie na razie stosować kar wobec osób, które do końca 2007 r. nie złożyły wniosków. "Muszą one jednak być przygotowane na pewne utrudnienia, które mogą wiązać się z tym, że nie mają na razie nowego dokumentu" - dodała.
Chodzi m.in. o wyjazdy do innych krajów w strefie Schengen. Polacy, którzy nie posiadają nowego dowodu będą musieli zabierać ze sobą paszporty, gdyż stare dowody nie będą wystarczały w czasie wyrywkowych kontroli prowadzonych przez naszych sąsiadów.
Nie można na ich podstawie przekraczać także granicy z innymi krajami Unii Europejskiej nienależącymi do strefy Schengen (z Cyprem, Bułgarią, Rumunią, Wielką Brytanią czy Irlandią), a także z państwami Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Poniedziałek był ostatnim dniem na złożenie wniosku o wymianę książeczkowego dowodu osobistego na nowy z gwarancją, że dokument otrzyma się do 31 marca 2008 r. Tego dnia minie bowiem termin ważności starych dowodów.
W ostatnich dniach grudnia w urzędach miejskich na terenie całego kraju - mimo pracy urzędników na dwie zmiany - ustawiały się gigantyczne kolejki. Wiele osób czekało bowiem z wymianą dowodów na ostatnią chwilę. Tworzono też listy społeczne.
We wrześniu Sejm przyjął ustawę o czasowym posługiwaniu się dowodami osobistymi wydanymi przed styczniem 2001 r. Zgodnie z nią, stare dowody nie stracą ważności aż do końca pierwszego kwartału 2008 r.
pap, ss