Gazeta przytacza opinie specjalistów od politycznego PR, którzy twierdzą, że ta wypowiedź, to "najgorsze, co mogło się przydarzyć PiS od momentu przegranych wyborów".
W wywiadzie dla portalu www.pis.org.pl (ukazał się 06.03 - przyp. PAP) Jarosław Kaczyński krytycznie odniósł się do pomysłu umożliwienia głosowania w wyborach przez internet. "Nie jestem entuzjastą tego, żeby sobie młody człowiek siedział przed komputerem, oglądał filmiki, pornografię, pociągał z butelki z piwem i zagłosował, gdy mu przyjdzie na to ochota" - mówił w wywiadzie prezes PiS. "Wiadomo, kto ma przewagę w internecie i kto się nim posługuje. Tą grupą najłatwiej manipulować, sugerować, na kogo ma zagłosować" - dodawał.
"Dziennik" pisze, że po tym wywiadzie na forach internetowych pojawiło się wiele komentarzy krytycznych wobec Jarosława Kaczyńskiego.
"To pokazuje, że Jarosław Kaczyśńki pozostał w XiX wieku, a świat poszedł do przodu. Pokazuje też dlaczego przegrał i dlaczego przegrywają ludzie idei, którzy wiedzą, kim był Cyceron, a nie wiedzą, czym są Google" - uważa specjalista od politycznego PR Eryk Mistewicz.
ab, pap