"Książki jeszcze nie ma, a cała Polska już na ten temat dyskutuje, wszystkie gazety na pierwszych stronach zamieszczają informacje o książce oraz rozważają czy Lech Wałęsa to wielki Polak, wielki patriota, czy też zdrajca. Myślę, że niestety o to chodziło autorom książki, aby zniszczyć legendę nawet przed ukazaniem się samej książki, czyli możliwością jej oceny" - powiedział Komorowski w środę w Radiu ZET.
Marszałek Sejmu zaznaczył, że niepokoi go "szyty grubą nicią zamysł, aby zniesławić Wałęsę i obalić legendę Wałęsy jako wielkiego przywódcę polskiej +Solidarności+". "Może ktoś chce własną postać podstawić z tyłu, żeby wylansować się na następnego przywódcę; niepokoją mnie tutaj wypowiedzi niektórych kolegów z PiS, którzy sugerują, chyba historycznie trudną do udowodnienia rolę własnych liderów w budowie i zwycięstwie +Solidarności+" - mówił.
"Jak ktoś niszczy legendę, czy autorytet uznany międzynarodowo, to chyba ma z tego tytułu pomysł na jakiś profit polityczny" - dodał Komorowski.
Książka historyków IPN Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka pt. "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii" ma ukazać się w poniedziałek nakładem IPN, na razie w nakładzie ok. 4 tys. egzemplarzy.
ab, pap