W poniedziałek Trybunał Arbitrażowy przy PKOl, na wniosek ministra Mirosława Drzewieckiego, ustanowił w PZPN kuratora - Roberta Zawłockiego. We wtorek FIFA i UEFA poinformowały, że nie uznają kuratora w PZPN, podkreślając, że zawieszony zarząd i prezes Michał Listkiewicz to jedyna legalna władza.
"Trzeba podkreślić jasno, że PO chciała i chce przejąć władzę w polskiej piłce po to, aby z tej władzy dowolnie korzystać" - powiedział Olejniczak na środowej konferencji prasowej.
Według niego, kiedy w PZPN odbywały się wybory lokalnych delegatów na zjazd krajowy to żaden z kandydatów kojarzonych jednoznacznie z PO w demokratycznych wyborach nie został wybrany.
W takie sytuacji - według Olajniczaka - "rząd postanowił przeprowadzić wybory po swojemu i wybrać swojego kuratora".
"Jeżeli prawdą jest, że przed wyborami kuratora przez zespół PKOl odbyło się spotkanie panów, którzy o tym decydowali z udziałem ministra Drzewieckiego, to mamy do czynienia z ręcznym sterowaniem, niezgodnym z prawem i duchem ustawy" - powiedział Olejniczak.
Także Szmajdziński uważa, że jeśli w ten sposób doszło do wybrania kuratora, to mamy do czynienia z jawnym złamaniem prawa i z wkroczeniem po raz kolejny polityki do polskiego sportu.
Wicemarszałek Sejmu mówił, że jeśli minister sportu po przeprowadzeniu kontroli w PZPN mimo ustawowego obowiązku nie przedstawił jej wyników zarządowi związku oznacza to, że "prawo złamał minister Drzewiecki oraz rząd PO-PSL".
W jego ocenie decyzja o powołaniu komisarza w PZPN "spowodowała przerwanie procedury wyboru nowych władz i zakwestionowała prawo organizacji pozarządowej jaką jest PZPN do korzystania ze swojej niezależności zagwarantowanej prawem".
Politycy SLD poinformowali także, że na wniosek posłów opozycji przewodnicząca sejmowej komisji sportu Elżbieta Jakubiak (PiS) podjęła decyzję o wezwaniu w czwartek przed komisję ministra Drzewieckiego, by w obecności przedstawicieli PZPN i PKOl złożył wyjaśnienia dotyczące sytuacji w PZPN.
We wtorek minister sportu podczas konferencji prasowej poświęconej sytuacji w PZPN podkreślił, że decyzja o wyznaczeniu kuratora została podjęta przez autonomiczny Trybunał i zapadła w oparciu o konkretne dowody wskazujące na liczne nieprawidłowości i rażące naruszenia prawa, statutu i regulaminów wewnętrznych przez władze PZPN.
Wyraził także nadzieję, że UEFA i FIFA po dokładanym zapoznaniu się z materiałem źródłowym na podstawie którego Trybunał Arbitrażowy przy PKOl podjął decyzję o zawieszeniu władz PZPN i wprowadzeniu kuratora, nie będą tolerowały naruszenia i łamania prawa, do czego dochodziło w PZPN.
pap, keb