O wysłaniu do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez związkowców okupujących biuro poselskie premiera informował w czwartek wicepremier Grzegorz Schetyna.
"Zawiadomiliśmy prokuraturę, wydaje nam się, że mogło dojść do popełnienia przestępstwa. Biuro zostanie zamknięte, będziemy zabezpieczać sprzęt, przeniesiemy funkcjonujące biuro" - mówił w czwartek Schetyna.
W piątek prok. Martyniuk potwierdził wpłynięcie do prokuratury zawiadomienia o naruszeniu miru domowego przez związkowców. "To przestępstwo zagrożone karą od grzywny do roku pozbawienia wolności. Prowadzimy czynności sprawdzające, które zakończą się decyzją o wszczęciu bądź odmowie wszczęcia dochodzenia" - powiedział.
"Sierpień'80" okupował biuro poselskie Donalda Tuska od środy. Organizacja sprzeciwia się rządowej propozycji reform systemu emerytalnego i służby zdrowia, polityce wobec stoczni i rybołówstwa, chce też podniesienia płacy minimalnej. W piątek rano związkowcy ogłosili, że skoro zlikwidowano biuro poselskie, oni kończą okupację.
W czwartek szef OPZZ Jan Guz zadeklarował poparcie postulatów "Sierpnia'80", dotyczących zabezpieczenia emerytalnego i zdrowotnego. W piątek w Centrum Dialog z prezydium Komisji Trójstronnej ma spotkać się premier.
ND, PAP