Asystent Marka Dochnala K. P. pozostaje w areszcie - postanowił Sąd Apelacyjny w Warszawie, odrzucając zażalenie na przedłużenie aresztowania.
K. P., wraz z lobbystą Markiem Dochnalem oraz b. posłem SLD Andrzejem Pęczakiem jest oskarżony o korupcję. W procesie tym sąd zezwolił na podawanie jedynie jego inicjałów. Grozi mu do 12 lat więzienia. Prokuratura zarzuca Dochnalowi i P. wręczenie Pęczakowi w 2004 r. korzyści majątkowych i osobistych na łączną kwotę ponad 800 tys. zł za informacje dotyczące prywatyzacji niektórych polskich przedsiębiorstw.
Gdy sąd na niejawnym posiedzeniu rozpatrywał skargę obrony, na korytarzu przed salą czekało kilka osób z rodziny P. w koszulkach z napisem "Stop aresztom wydobywczym". "Siedzi już trzy lata. Niech go osądzą i skażą albo wypuszczą" - powiedział jeden z nich.
Dochnal i jego asystent zostali zatrzymani i aresztowani we wrześniu 2004 pod zarzutem korumpowania Pęczka. W styczniu 2007 r. Pęczak i P. wyszli z aresztu po wpłaceniu kaucji. W styczniu br. P. wrócił do aresztu, gdy postawiono mu zarzuty poświadczania nieprawdy w celu uzyskania korzyści majątkowej oraz niegospodarności. Dochnal wyszedł już wtedy z aresztu. Ponownie zwolniony, K. P. znów został aresztowany w maju br., gdy sąd uwzględnił zażalenie prokuratury na kwietniową decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie o uchyleniu aresztu.ab, pap