Szef klubu Lewicy Wojciech Olejniczak ocenił po spotkaniu premiera Donalda Tuska z przedstawicielami klubów parlamentarnych w sprawie wejścia Polski do strefy euro, że jest zmiana stanowiska szefa rządu, polegająca na tym, że Polska mogłaby najpierw przystąpić do ERM2, a później ewentualnie zmienić konstytucję.
"Wcześniej premier, rząd i PO mówili jednoznacznie: nie ma konstytucji, nie ma rozpoczęcia drogi do wejścia do strefy euro. Dzisiaj jest możliwe, abyśmy rozpoczęli drogę wejścia do strefy euro bez zmiany konstytucji" - mówił Olejniczak po zakończeniu spotkania.
Ustawę zasadniczą można byłoby - według niego - zmienić po wyborach parlamentarnych, kiedy powstałaby większość zdolna do tego.
Szef SLD Grzegorz Napieralski wykluczył natomiast możliwość zorganizowania w Polsce referendum w sprawie przystąpienia naszego kraju do strefy euro. Takiego rozwiązania domaga się PiS.
ND, PAP