Prezydent przypomniał, że mijającym roku "obchodziliśmy ważną rocznicę 90-lecia naszej niepodległości". Zwrócił też uwagę, że w 2009 roku "czeka nas nie mniej ważna rocznica": 20. rocznica przemian 1989 roku.
"To już 20. rok naszej na nowo odzyskanej wolności. Czas płynie szybko, ale są jeszcze wśród nas ci, którzy pamiętają Polskę przedwojenną. Z drugiej strony w dorosłość wkraczają ludzie, którzy w ogóle nie pamiętają komunizmu" - zaznaczył Lech Kaczyński.
"Mamy różne życiorysy, zawody, reprezentujemy różne pokolenia i różne regiony naszego kraju, ale łączy nas jedno - Polska" - podkreślił prezydent.
Według niego ważne rocznice "bardzo dobrze uświadamiają nam czym jest Ojczyzna, nasz wspólny kraj, który dziedziczymy po przodkach i który powinniśmy w jak najlepszym stanie przekazać naszym potomkom".
"W moim noworocznym przesłaniu chciałbym powtórzyć to, co mówiłem rodakom podczas wielu spotkań w całym kraju. Polska jest jedna. Od Świnoujścia do Ustrzyk Górnych, od Puńska po Bogatynię jesteśmy jednym państwem. Mamy różne przekonania i aspiracje, nierzadko różne pochodzenie, czasem także wyznanie, ale wszyscy jesteśmy córkami i synami najjaśniejszej Rzeczpospolitej" - oświadczył prezydent.
Zdaniem Lecha Kaczyńskiego 2009 rok "ze względu na światowy kryzys stawia nas przed szczególnymi wyzwania". Ale - jak podkreślił - "wolna Polska i wolni Polacy uczynili w ostatnich latach wiele, by umacniać pozycję Rzeczpospolitej w rodzinie narodów Europy i świata".
"Wielu z Państwa przeżyło ten rok ciężko pracując dla zapewnienia swoim rodzinom lepszej przyszłości. Ale wasza praca, wasze osiągnięcia: w nauce, gospodarce, kulturze, rolnictwie i przedsiębiorczości to także wspólne budowanie siły naszego kraju. Za tę pracę, za patriotyzm dnia codziennego chciałbym wam drodzy Rodacy serdecznie podziękować" - mówił Lech Kaczyński.
W jego ocenie 20 lat po odzyskaniu niepodległości "mamy powody do dumy". "Oczywiście niemało jest jeszcze w Polsce do zrobienia. Na pewno nie wszystko wyszło nam tak jak byśmy chcieli i w naprawie naszej Ojczyzny z całą pewnością nie można ustawać" - powiedział prezydent.
Lech Kaczyński podkreślił jednocześnie, że mijający 2008 rok, "choć pierwszy w długiej serii nie wyborczy, był rokiem gorących sporów politycznych". "Wiem, że nie ograniczają się one wyłącznie do parlamentu czy mediów, często dzielą przyjaciół i krewnych" - dodał.
Zaznaczył, że "spór, debata jest istotą demokracji" i "w tym nie ma nic złego". "Ale jeśli w ciągu 12 nadchodzących miesięcy znów nie zabraknie nam tematów do polemik, to zawsze pamiętajmy, że naszym wspólnym celem powinno być dobro Polski. Starajmy się dostrzec w drugim człowieku po prostu rodaka, który ma prawo do innych przekonań" - dodał Lech Kaczyński.
Życzył też Polakom zdrowia, szczęścia rodzinnego, sukcesów w pracy i dumy z naszej wspólnej ojczyzny.pap, em
Warto się zmieniać! Zupełnie nowy tygodnik "Wprost" już w sprzedaży.
Zaprenumeruj tygodnik "Wprost" już dziś. Otrzymasz 52 numery tygodnika i odtwarzacz MP3 Samsung w prezencie.