"Prowadzone jest dochodzenie w niezbędnym zakresie, wykonywane są dalsze czynności śledcze" - powiedział Rycharski.
Powołana przez szefa Służby Więziennej Jacka Pomiankiewicza specjalna komisja wewnętrzna zbada wszystkie okoliczności związane ze śmiercią Pazika. "Będą sprawdzone wszystkie procedury i ich zgodność z przepisami, w tym procedury ochronne i pracy wychowawczej" - dodał Pomiankiewicz, dodając, że fakt, iż przypadki śmierci Pazika i Kościuka dotyczą tego samego płockiego ZK, "wyostrza procedurę postępowania" w ramach pracy komisji.
Pazika znaleziono w poniedziałek po godz. 4.40 powieszonego na prześcieradle, na kracie przedsionka jednoosobowej celi. Drzwi celi otworzył strażnik oddziałowy, do którego zadań należało sprawdzanie co godzinę, jak zachowuje się osadzony. Natychmiast przystąpiono do reanimacji. Wezwano też pogotowie ratunkowe. Kilka minut po godz. 5 stwierdzono zgon.
Troje prokuratorów przesłuchało całą zmianę strażników więziennych. Ustalono, że nie byli to ci sami funkcjonariusze, którzy mieli służbę w dniu, gdy życie odebrał sobie Sławomir Kościuk.
Pazik trafił do płockiego ZK 9 stycznia na polecenie Sądu Rejonowego w Sierpcu (Mazowieckie) w związku z toczącą się tam sprawą, w której miał występować jako oskarżony. Wyznaczone były terminy rozprawy 20 i 23 stycznia. Jak poinformował Pomiankiewicz, był objęty opieką penitencjarną, wychowawczą, był również konsultowany przez psychologa.
Sąd Okręgowy w Płocku 31 marca 2008 r. skazał 10 oskarżonych w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Kary dożywocia sąd wymierzył Sławomirowi Kościukowi i Robertowi Pazikowi, odpowiadającym bezpośrednio za zabójstwo. Wobec Roberta Pazika sąd zdecydował, iż będzie mógł on ubiegać się o przedterminowe zwolnienie dopiero po upływie 30 lat.
Pozostałych ośmioro oskarżonych, którzy brali udział w porwaniu, bądź pomagali w przetrzymywaniu uprowadzonego, sąd skazał na kary od jednego roku w zawieszeniu na trzy lata do 15 lat pozbawienia wolności - w przypadku najwyższych wyroków w większości z możliwością ubiegania się o przedterminowe zwolnienie po kilkunastu latach. Jeden z oskarżonych został uniewinniony.
W grudniu 2008 r. warszawski Sąd Apelacyjny, wydając prawomocny wyrok, utrzymał karę dożywotniego więzienia dla Roberta Pazika oraz pozostałe wyroki wobec sprawców porwania Krzysztofa Olewnika.ab, pap