Służba Więzienna potwierdziła, że 12 stycznia brat Roberta Pazika odwiedził go w areszcie w Płocku. "Rzeczpospolita" twierdzi, że dopuszczenie do takiej rozmowy miało wpływ na dymisję ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego.
Odwołano już okręgowego szefa Służby Więziennej w Łodzi Krzysztofa Kaczyńskiego, któremu podlegał zakład w Płocku oraz dyrektora tego zakładu Artura Kowalskiego - podała rzeczniczka Centralnego Zarządu Służby Więziennej Luiza Sałapa.
Powiedziała ona, że prawo z urzędu gwarantuje skazanemu widzenia z najbliższą rodziną. Dlatego "stekiem bzdur" nazwała cytowane przez "Rz" słowa mec. Bogdana Borkowskiego, pełnomocnika rodziny Olewników, który nazwał "skandalem" pozwolenie, by groźny przestępca, jakim był R. Pazik, przyjmował wizyty w areszcie.
Sałapa dodała, że "nie wie, jak ma komentować" sugestie, że taka wizyta mogła wpłynąć na decyzję Roberta Pazika o samobójstwie. Podkreśliła, że był on jedyną osobą, z którą skazany spotkał się podczas pobytu w areszcie w Płocku.
"Zastanawiające jest to, że Dariusz P. to człowiek również w pewien sposób powiązany ze sprawą porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika" - napisała "Rzeczpospolita". Przypomniała, że był on oskarżony o udział w gangu kierowanym przez Wojciecha Franiewskiego, który porwał i zabił Olewnika. Jednak płocki sąd go od tego zarzutu uniewinnił, a skazał go na rok pozbawienia wolności za sprzedanie jednemu z porywaczy swego dowodu osobistego oraz za nielegalne posiadanie wtórnika prawa jazdy.ab, pap