Jeśli przyjdzie czas jeszcze większych oszczędności, to konieczna będzie nowelizacja budżetu państwa mówi w "Dzienniku" szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak.
Dodaje, że duża część budżetu jest wyjęta poza rząd i jest w ręku innych dysponentów. "Na ich budżety nie mamy wpływu, możemy apelować, by Kancelarie Prezydenta, IPN czy KRRiT przycięły też swój budżet, choćby o 10 procent, jak większość resortów" - mówi Nowak.
Na uwagę, że Sejm może obciąć ich wydatki nowelizując budżet państwa, Nowak odpowiada: "Tak jak powiedział premier, to, co teraz robimy, to poduszka bezpieczeństwa na wypadek kłopotu. Ona ma się otworzyć, by inne kluczowe wydatki budżetu nie były zagrożone. Ale jeśli przyjdzie czas jeszcze większych oszczędności, to nowelizacja będzie konieczna".
ab, pap
Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!