Premier, który przemawiał na nieformalnym spotkaniu ministrów obrony, zauważył, że spotkanie w Krakowie zbiega się z 10. rocznicą akcesji Węgier, Czech i Polski, a przez ten czas sojusz "zwiększył zdolność podejmowania nowych zadań i rozwiązywania nowych problemów".
"Jestem pewny, że najnowsze rozszerzenie o Albanię i Chorwację także będzie sukcesem" - oświadczył Tusk przemawiając na wspólnej ze Schefferem konferencji w Muzeum Narodowym.
Dodał, że jest przekonany, że spotkanie w Krakowie i szczyt w kwietniu przyczynią się do dalszego wzmocnienia Sojuszu, "aby pozostał on gwarantem terytorialnej integralności członków".
"Jednocześnie sojusz musi rozwijać zdolność reakcji na nowe zagrożenia, wobec których stoi dziś świat. Dziś świat boi się nie tylko czołgów i bomb. Stoimy wobec zagrożeń terrorystycznych, związanych z energią, atakami ekonomicznymi i cybernetycznymi. Potrzebujemy nowych narzędzi także by zidentyfikować zagrożenie takimi atakami" - mówił premier.
Podkreślił, że trzeba dostosować strategię Sojuszu do współczesnych wyzwań i potrzeb.
"Mam na myśli nie tylko sojuszników, ale i tych, którzy aspirują do członkostwa, naszych przyjaciół, sąsiadów i wszystkich globalnych partnerów" - powiedział Tusk. Jak dodał, wierzy, że nowa koncepcja strategiczna przyczyni się do dalszego rozwoju NATO.
"Chcielibyśmy, by decyzja o rozpoczęciu prac nad nową koncepcją strategiczną została podjęta na kwietniowym szczycie we Francji i Niemczech. Dyskusja powinna być od samego początku jak najbardziej szczegółowa i konkretna. Polska uważa, że konkluzje z tej dyskusji powinny być znane najpóźniej za rok" - powiedział premier.
"W walce z globalnymi zagrożeniami liczą się każdy dzień i każdy człowiek. My, Polacy, przekonaliśmy się o tym w ostatnich tygodniach, gdy walczyliśmy o życie naszego rodaka, który został uprowadzony i zamordowany przez terrorystów" - dodał Tusk.
Według premiera, NATO musi pozostać skutecznym sojuszem, którego głównym celem jest zbiorowa obrona. "Musimy wzmacniać transatlantyckie więzi, jednocześnie potwierdzamy naszą wolę i gotowość kontynuowania polityki otwartych drzwi dla demokratycznych krajów Europy, które podzielają nasze wartości i chcą dołączyć do sojuszu" - powiedział.
Za inne ważne wyzwanie dla NATO uznał wspieranie tych dotkniętych konfliktami i klęskami żywiołowymi. W ocenie szefa rządu jednym z takich nowych wyzwań dla NATO i krajów partnerskich jest misja w Afganistanie, a sukces zależy od wspólnego zaangażowania.
Tusk w imieniu rządu polskiego podziękował za kierowanie sojuszem w ostatnich pięciu latach sekretarzowi generalnemu, którego kadencja upływa latem tego roku.
Z kolei Jaap de Hoop Scheffer powiedział, że Polska, która niedługo będzie obchodzić 10-lecie przystąpienia do NATO, jest solidnym sojusznikiem.
"Jeśli chcecie wiedzieć, co znaczy solidny sojusznik, poradziłbym wam - chociaż niełatwo pójść za tą radą - jedźcie do Afganistanu, do Ghazni. Zobaczycie polski kontyngent, zobaczycie, co polscy żołnierze dla Afganistanu robią, broniąc wartości naszego sojuszu. Jestem zdania, że tych samych wartości co 60 lat temu, nasz sojusz broni dziś w Hindukuszu" - powiedział sekretarz generalny NATO.
Zastrzegł, że NATO nie może spocząć na laurach. "Pracujmy nad szczytem w Strasburgu i Kehl. Możemy świętować 60 lat obrony wspólnych wartości, ale spróbujmy także znaleźć odpowiedzi na nowe wyzwania" - powiedział.
Po wspólnym wystąpieniu z sekretarzem generalnym Tusk spotkał się z sekretarzem obrony USA Robertem Gatesem.ab, pap