W poniedziałek związkowcy przerwali okupację sali konferencyjnej w siedzibie Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW). Lider związku Bogusław Ziętek zapowiedział, że budynki Kompanii Węglowej (KW) i Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) protestujący opuszczą jeszcze w poniedziałek, najdalej we wtorek.
"Na obecnym etapie sporów zbiorowych taka forma protestu nie jest już potrzebna. W JSW wyznaczony jest termin rozmów z udziałem mediatora, podobnie w KW. Oczekujemy na wyznaczenie terminu rozmów w KHW. Spory zbiorowe osiągnęły taki etap, kiedy brak porozumienia będzie skutkować strajkiem" - powiedział Ziętek.
W JSW rozmowy w ramach sporu zbiorowego zaplanowano na środę 11 marca. Weźmie w nich udział mediator z listy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, Jerzy Nowak. Natomiast w najbliższą środę w Kompanii Węglowej mediatorem będzie Michał Kuszyk.
Lider Sierpnia 80 zapowiedział, że jego związek dołączy do 12 innych górniczych central, by wspólnie z nimi prowadzić negocjacje płacowe w Kompanii Węglowej. Sierpień 80 wejdzie tym samym w skład powołanego już przez tamte związki komitetu protestacyjno-strajkowego i przyłączy się do obowiązującego w kopalniach od minionego czwartku pogotowia strajkowego.
Okupacja siedziby Kompanii Węglowej rozpoczęła się 9 lutego. W sali konferencyjnej firmy przebywało od kilkunastu do blisko 30 osób. W KHW związkowcy rozpoczęli protest okupacyjny 10 lutego, a w JSW 16 lutego. W gmachach obu firm stale przebywało po kilka osób.
Sierpień 80 zgłosił żądania podwyżek o 14 proc. w KW, 12 proc. w KHW i 10 proc. w JSW. Zarząd KW proponuje 1,2 proc., pozostałe spółki chcą zamrozić płace w tym roku. Inne działające w Kompanii związki, których postulaty ma teraz przyjąć Sierpień 80, żądają podwyżki o ok. 10 proc., na co składa się nie tylko wzrost stawek (o 6 proc.), ale i podwyżka innych świadczeń - tzw. stałych dopłat do dniówek (o 10 zł) i wyrównanie deputatu węglowego do 8 ton w całej firmie.
W dwóch pozostałych spółkach węglowych związki nie zgadzają się z propozycją zarządów, by podwyżek nie było w ogóle.
ND, PAP