W proteście w Lubinie (Dolnośląskie) brało udział około 400 górników reprezentujących związki zawodowe w KGHM.
Jak poinformował przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego Ryszard Zbrzyzny, 3,5 tys. zostanie wypłaconych do połowy maja, natomiast pozostałe 1,5 tys. - do 15 września. Zarząd holdingu zgodził się podwyższyć o 2 proc. składkę na pracowniczy program emerytalny. Teraz składka ta wynosi 3 proc.
Zarząd wyraził również zgodę na wprowadzenie abonamentu medycznego dla zatrudnionych w KGHM. Jak tłumaczył Zbrzyzny, górnicy pracujący w firmie będą mogli m.in. korzystać z porad specjalistów w Miedziowym Centrum Zdrowia.
"Chcemy jedynie zachowania poziomu płac realnych. Nie chcemy niczego więcej (...)" - powiedział.
Przypomniał, że negocjacje na tematy związane z płacami trwały od połowy zeszłego roku i przedstawiciele 12 związków zawodowych z KGHM nie mogli dojść do porozumienia z zarządem firmy.
Na wtorek związkowcy zwołali protest przed siedzibą zarządu w Lubinie. Gdy nie zostali wpuszczeni na teren siedziby, wyłamali bramę. Grozili, że jeżeli i tym razem zarząd nie porozumie się z pracownikami, wkroczą do budynku.
"Podczas protestu był taki moment, że musiałem wychodzić z negocjacji i uspakajać ludzi. Byli naprawdę źli" - mówił Zbrzyzny.
Pod koniec kwietnia br. zarząd KGHM zaproponował pracownikom wypłatę jednorazowej premii w wysokości 2 tys. zł z powodu korzystniejszych od zakładanych warunków makro i obniżenia kosztów produkcji. Szacowany koszt wypłaty jednorazowej premii w wysokości 2 tys. zł wyniósłby dla KGHM około 36 mln zł.
KGHM zatrudnia ok. 18,5 tys. osób.
ND, PAP