"Mechanizm przestępstwa był następujący: firma Uniwersal podpisywała umowę o przechowaniu zboża przez spółki należące do Henryki D. Te zboża nigdy nie otrzymywały, ale na jej podstawie zaciągały kredyty. Dlatego mówimy o fałszowaniu dokumentów. W innej sytuacji spółki zboże otrzymały i ono z elewatorów zniknęło. Tu mamy do czynienia z przywłaszczeniem" - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, Mirosław Adamski.
Spółki należące do Henryki D. otrzymały kredyty na łączna kwotę 2 mln 500 tys. zł.
"W tej sprawie nie możemy na razie oskarżyć osoby, która - naszym zdaniem - zorganizowała całą grupę, byłej właścicielki kilku spółek przywłaszczających zboże. Stan zdrowia Henryki D. - jak ocenili biegli - na to nie pozwala" - dodał Adamski.
Sprawa wyszła na jaw w wyniku kontroli Urzędu Skarbowego i działań operacyjnych Urzędu Ochrony Państwa.
Oskarżonym grożą kary do 10 lat więzienia.
em, pap