"(...) jestem gotów ponieść wszelkie prawne i polityczne konsekwencje swojego zachowania, w związku z czym zrzekam się immunitetu senatorskiego" - napisał w oświadczeniu Plewa. Wyraził też żal z powodu zaistniałej sytuacji, która - jak napisał - "godzi w wizerunek senatora RP".
Zapowiedź wniosku do marszałka Senatu o uchylenie immunitetu senatorowi Plewie - za pośrednictwem Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku - zapowiedziała w poniedziałek prowadząca sprawę Prokuratura Okręgowa w Łomży.
Senator Sergiusz Plewa spowodował kolizję w okolicach Wyszomierza na trasie Warszawa-Białystok. Miał 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Na remontowanym odcinku drogi, gdzie ruch odbywa się wahadłowo i jest regulowany światłami, samochód senatora nie wyhamował i uderzył w auto znajdujące się przed nim. Spowodowało to kolejne stłuczki kolejnych dwóch samochodów z przodu.
Policjanci nie odebrali senatorowi prawa jazdy, bo chroni go immunitet.
Podobne problemy ma inny polityk SLD. W sobotę kaliski radny sojuszu Zbigniew B., wiceprezydent Kalisza poprzedniej kadencji, kierując po pijanemu samochodem, doprowadził do kolizji na jednej z ulic miasta.
Miał ok. 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu - poinformowała rzeczniczka kaliskiej policji Barbara Buśkiewicz. "Kierującemu zatrzymano prawo jazdy. Materiały po wykonaniu wszystkich czynności wyjaśniających trafią do sądu grodzkiego" - zapewniła rzeczniczka.
Ok. dwóch godzin przed wypadkiem w kaliskiej Państwowej Szkole Zawodowej zakończyło się spotkanie premiera Leszka Millera z działaczami SLD z regionu. Na spotkaniu lider partii mówił m.in. o przeciwdziałaniu nieetycznym sytuacjom z udziałem członków SLD i konieczności szybkiego reagowania na nie, jeśli się pojawią.
sg, pap