Zdaniem Romana Giertycha z LPR posłowie powinni zapoznać się z tą informacją przed głosowaniem nad wnioskiem o uzupełnienie porządku obrad o rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie wezwania Leszka Balcerowicza do ustąpienia z funkcji prezesa NBP. Jak powiedział Giertych jest ścisły związek pomiędzy informacjami Barcikowskiego a uchwałą w sprawie ustąpienia szefa banku centralnego.
Według nieoficjalnych informacji uzyskanych przez PAP od posłów LPR chodzi o rozporządzenie Ministerstwa Finansów wydane w 1998 roku (szefem resortu był wówczas Balcerowicz), które zwalniało z cła importerów leków. Budżet państwa mógł stracić na tym około 3-4 mld złotych.
"W związku z przekazywaniem opinii publicznej przez przedstawicieli LPR, Samoobrony i PSL oskarżeń pod adresem Leszka Balcerowicza, z powołaniem się na wypowiedzi szefa ABW, prezes NBP uważa, iż pan Andrzej Barcikowski powinien publicznie odnieść się do owych zarzutów" - podało biuro prasowe NBP.
We wtorek o godz. 22.00 Sejm rozstrzygnie w głosowaniu wniosek o utajnienie obrad nad informacją szefa ABW w sprawie lobbingu wokół niektórych ważnych przetargów i kontraktów.
rp, pap