"Jednocześnie w celu stanowczego zdementowania jakichkolwiek pojawiających się w polskich mediach spekulacji, plotek i pomówień oświadczamy, że nigdy w przeszłości nie rozważaliśmy zrzeczenia się polskiego obywatelstwa oraz absolutnie wykluczamy nawet rozważanie takiej możliwości w przyszłości" - czytamy w piśmie do szefa komisji.
W poprzednim numerze tygodnika "Wprost" pisaliśmy, że Jankilewicz i Smołokowski na początku lat 90. w "ekspresowym terminie" dostali polskie obywatelstwo. PKN Orlen na początku 2002 roku miał podpisać kontrakt na dostawę rosyjskiej ropy z firmą J&S. Nasz artykuł spowodował, że minister spraw wewnętrznych i administracji Ryszard Kalisz zapowiedział, iż przekaże komisji śledczej ds. PKN Orlen dokumenty związane z nadaniem obywatelstwa właścicielom spółki J&S, o które wystąpiła komisja. Minister zwrócił się już o materiały do prezesa Urzędu ds. Repatriacji i Cudzoziemców. "Po zapoznaniu się ze statusem dokumentów nie będę stwarzał przeszkód, by je przekazać komisji" - zapewnił.
O tym, że właściciele spółki J&S chcą się zrzec obywatelstwa napisała środowa "Trybuna".
Pismo do komisji właściciele J&S podpisali jako Gregory Jankilevitsch oraz Wiaczesław Smołokowski.
J&S Service and Investment Ltd. została utworzona przez Jankilewicza i Smołokowskiego, dwóch Ukraińców z polskim obywatelstwem, 20 stycznia 1993 r. w cypryjskiej Larnace. W tym samym roku spółka rozpoczęła współpracę z Petrochemią Płock (obecnie PKN Orlen) i sprzedała pierwszą partię ropy do Polski.
Umowa z firmą J&S na dostawy rosyjskiej ropy została zawarta w 1997 roku jeszcze przez zarząd Petrochemii Płock (przed połączeniem z CPN i powstaniem PKN Orlen, co stało się w 1999 roku, czyli w okresie, gdy pełną kontrolę nad spółką sprawowało Ministerstwo Skarbu Państwa) z terminem wygaśnięcia 31 grudnia 2002 roku. W tym czasie około 70 proc. ropy naftowej sprowadzanej do PKN Orlen pochodziło właśnie od spółki J&S.
7 lutego 2002 r., w dniu zatrzymania ówczesnego prezesa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego, w mediach pojawiła się informacja, że zarząd spółki ma podjąć decyzję w sprawie przedłużenia na 10 lat kontraktu, dającego firmie J&S wyłączność na dostawy rosyjskiej ropy do płockiego koncernu. Jak twierdzi były minister skarbu Wiesław Kaczmarek, chęć niedopuszczenia do podpisania tego kontraktu miała być powodem zatrzymania Modrzejewskiego.
Następnego dnia, czyli w piątek 8 lutego 2002 roku, rada nadzorcza PKN Orlen zmieniła skład zarządu spółki, odwołując Modrzejewskiego ze stanowiska prezesa i powołując na jego miejsce Zbigniewa Wróbla. Nowy zarząd przedłużył kontrakt z J&S.
em, pap