"Marcinkiewicz odszedł, bo nie miał twardej ręki"

"Marcinkiewicz odszedł, bo nie miał twardej ręki"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zdaniem Tadeusza Cymańskiego (PiS), premier Kazimierz Marcinkiewicz nie miał "twardej ręki szefa partii" i to właśnie stanowiło "jedną z głównych przyczyn, jeżeli nie główną" jego odwołania.
"Prezes, w tej chwili już premier Kaczyński - myślę - będzie prowadził bardzo zdecydowaną, twardą, jasną i męską politykę" - powiedział w środę polityk PiS w audycji Polskiego Radia "Sygnały Dnia". Zapewnił, że PiS dotrzyma umowy koalicyjnej, że "dba także o klimat" tej współpracy, ale jak podkreślił, polityka nowego premiera nie będzie polityką pasywności, ani "cofania się pod dyktatem" koalicjantów.

"Ogromnie ważna rzecz jaką jest (...) wzmocnienie, usprawnienie koalicyjnej współpracy - to jednak może zrobić lepiej premier Kaczyński" - uważa.

Według Cymańskiego, "podstawowym mottem" nowego rządu będzie formuła kontynuacji - będzie prowadzona reforma finansów publicznych i aktywna polityka prospołeczna, będzie wprowadzony budżet zadaniowy oraz uproszczenie i uszczelnienie systemu podatkowego.

"Płaćmy wszyscy" - zaapelował podkreślając, że "to jest też zrozumienie sprawiedliwości". Zwrócił uwagę na szczególnie dużą szarą strefę w Polsce, co - jak powiedział - "jest szczególnie niszczycielskie, ponieważ brakuje nam pieniędzy w budżecie". "Myślę, że wysokie obciążenia podatkowe m.in. z tego wynikają, że płacą je tylko ci, którzy pracują legalnie, są sumienni i z państwem się rozliczają tak, jak prawo nakazuje" - dodał.

Zapewnił też, że nowy rząd "z determinacją" będzie również prowadził program taniego państwa. "To będzie wymagać od premiera i rządu, od nas wszystkich również w parlamencie, twardej, zdecydowanej polityki finansowej" - powiedział Cymański.

pap, ab