W Mass Effect znajdziemy egzotyczne planety, różnorodne, dokładnie zaprojektowane rasy kosmitów i tajemnicę, która wpłynie na losy całego uniwersum. Słowem mamy do czynienia z doskonale zrobioną space operą RPG.
Koniec XXII wieku. Ludzkość poznała tajemnicę lotów międzygwiezdnych, odkryła liczne obce rasy i weszła w skład czegoś w rodzaju galaktycznego ONZ. Pozycję homo sapiens trudno jednak nazwać uprzywilejowaną. Większość kosmitów traktuje nasz gatunek jak niedoświadczonych, agresywnych gówniarzy, inni w szybkim rozwoju człowieka widzą zagrożenie. Nic straconego: w obliczu śmiertelnego zagrożenia ludzkość ma szansę udowodnić swoją wartość.
W galaktykę pełną życia, niesamowitej techniki i śmiertelnych zagrożeń wkraczamy jako żołnierz Sił Zbrojnych Systemów Przymierza. Do walki ruszamy wyposażeni w arsenał nowoczesnej broni (pistolet, karabin szturmowy, shotgun i snajperka będą nam towarzyszyć od samego początku), bojowy skafander i masę innych nowoczesnych gadżetów. W zmaganiach będzie wspierać nas kosmiczny okręt wojenny, dodatkowi członkowie drużyny, a czasem, przypominający kultową maszynę z „Obcego 2", transporter opancerzony.
Rozgrywka
W czasie naszych wędrówek odwiedzimy liczne światy i odbędziemy setki rozmów z ich mieszkańcami. Rozbudowane dialogi nie są pozbawione subtelnych smaczków, a złożonością nie ustępują tym, znanym z Fallouta, czy Baldurs Gate’a. Z rozmów i danych zgrywanych na podręczny dziennik wyłania się coraz dokładniejszy obraz bogatego, konsekwentnie wykreowanego uniwersum.
Mass Effect to RPG, ale zarazem kawał niezłej, „taktycznej" strzelaniny. Tryb trzeciej osoby, w wielu grach męczący i przeszkadzający w rozgrywce, tutaj otwiera przed nami dodatkowe możliwości. Nasza postać nie tylko biega i strzela, ale może „przykleić się" do osłony i skutecznie się zza niej ostrzeliwać. Skuteczność w walce, a dokładnie skupienie wypuszczanych pocisków lub wiązek energetycznych, jest zależna od wyszkolenia postaci w użytkowaniu wybranej broni. Inny niż w większości shooterów system prowadzenia walki sprawia początkowo nieco kłopotu. Walka szybko staje się chaosem, nad którym trudno zapanować. Przyjemność zaczyna sprawiać dopiero po nabraniu pewnej praktyki. Warto więc uzbroić się w cierpliwość.
„Platynowy" Mass Effect zawiera zarówno oryginalną, jak i naturalnie brzmiącą polską wersję językową. Materiały filmowe zawiera bonusowe DVD. Poza płytami i instrukcją w pudełku znajdziemy także pocztówki, podręczną ściągawkę z klawiszologią i niemal 200 stronicowy poradnik zawierający opisy wszystkich questów i mapy miejsc, które przyjdzie nam przemierzać.
Konkurs:
Opowieść o trudnych początkach człowieka w międzygalaktycznej społeczności i jego zmaganiach w celu udowodnienia własnej wartości nie są niestety nowym pomysłem. Pytanie konkursowe brzmi: w jakim filmie wystąpił podobny motyw. Odpowiedzi z krótkim (1-2 zdania) uzasadnieniem prosimy wysyłać na adres: [email protected]
W galaktykę pełną życia, niesamowitej techniki i śmiertelnych zagrożeń wkraczamy jako żołnierz Sił Zbrojnych Systemów Przymierza. Do walki ruszamy wyposażeni w arsenał nowoczesnej broni (pistolet, karabin szturmowy, shotgun i snajperka będą nam towarzyszyć od samego początku), bojowy skafander i masę innych nowoczesnych gadżetów. W zmaganiach będzie wspierać nas kosmiczny okręt wojenny, dodatkowi członkowie drużyny, a czasem, przypominający kultową maszynę z „Obcego 2", transporter opancerzony.
Rozgrywka
W czasie naszych wędrówek odwiedzimy liczne światy i odbędziemy setki rozmów z ich mieszkańcami. Rozbudowane dialogi nie są pozbawione subtelnych smaczków, a złożonością nie ustępują tym, znanym z Fallouta, czy Baldurs Gate’a. Z rozmów i danych zgrywanych na podręczny dziennik wyłania się coraz dokładniejszy obraz bogatego, konsekwentnie wykreowanego uniwersum.
Mass Effect to RPG, ale zarazem kawał niezłej, „taktycznej" strzelaniny. Tryb trzeciej osoby, w wielu grach męczący i przeszkadzający w rozgrywce, tutaj otwiera przed nami dodatkowe możliwości. Nasza postać nie tylko biega i strzela, ale może „przykleić się" do osłony i skutecznie się zza niej ostrzeliwać. Skuteczność w walce, a dokładnie skupienie wypuszczanych pocisków lub wiązek energetycznych, jest zależna od wyszkolenia postaci w użytkowaniu wybranej broni. Inny niż w większości shooterów system prowadzenia walki sprawia początkowo nieco kłopotu. Walka szybko staje się chaosem, nad którym trudno zapanować. Przyjemność zaczyna sprawiać dopiero po nabraniu pewnej praktyki. Warto więc uzbroić się w cierpliwość.
[[mm_1]]
Edycja Platynowa„Platynowy" Mass Effect zawiera zarówno oryginalną, jak i naturalnie brzmiącą polską wersję językową. Materiały filmowe zawiera bonusowe DVD. Poza płytami i instrukcją w pudełku znajdziemy także pocztówki, podręczną ściągawkę z klawiszologią i niemal 200 stronicowy poradnik zawierający opisy wszystkich questów i mapy miejsc, które przyjdzie nam przemierzać.
Konkurs:
Opowieść o trudnych początkach człowieka w międzygalaktycznej społeczności i jego zmaganiach w celu udowodnienia własnej wartości nie są niestety nowym pomysłem. Pytanie konkursowe brzmi: w jakim filmie wystąpił podobny motyw. Odpowiedzi z krótkim (1-2 zdania) uzasadnieniem prosimy wysyłać na adres: [email protected]