Daniel Craig twierdzi, że jego następcą w roli Jamesa Bonda powinien być książę Harry.
Daniel Craig twierdzi, że jego następcą w roli Jamesa Bonda powinien być książę Harry. Aktor, który zagrał agenta 007 w dwóch filmach, "Casino Royale" i "007 Quantum of Solace", jest przekonany, że brytyjski książę doskonale poradziłby sobie w roli Bonda. - Książę Harry byłby fantastycznym Bondem - tłumaczy Craig. - Jest uwodzicielski i niebezpieczny, a także nieprzewidywalny, jak Bond. Ma wszystko, czego trzeba. Ostatnia odsłona przygód agenta 007, "007 Quantum of Solace", zawitała na polskie ekrany 7 listopada.