Natalia Przybysz i muzyczne umami. „Na płycie słychać nas jako surowe składniki”

Na płycie słychać nas jako surowe składniki, bo przez to, że nie mogliśmy wziąć swojego super sprzętu, to ja pierwszy raz od dawna słyszałam ludzi, ich wyobraźnię, umiejętności i to, że każdy z nich z osobna jest bardzo zajebisty. Nikt nikomu nie wchodził w kompetencje, choć pojawiły się oczywiście jakieś, iskrzące twórczo, mikrostarcia