Anna Hernik: Codziennie pytam męża, czy on czuje, że zbliża się koniec

Bardzo często, właściwie codziennie pytam Janka, czy on czuje, że ten koniec się zbliża. Rozmawiamy o tym, co będzie po. Chociaż Janek ma od początku takie bardzo mądre zresztą przeświadczenie, że nigdy nie wiemy, co jest komu pisane. Wielu osób, które jemu współczuły i żałowały go w tej chorobie, już nie ma, a on nadal jest. Także życie jest pokrętne – mówi w podcaście „Wprost Przeciwnie” Anna Hernik, fotografka opisująca w mediach społecznościowych historię choroby jej męża i walki o jego godność w tym chorowaniu.