Romanowska: Mrozi mnie, gdy słyszę „moja mama jest moją najlepszą przyjaciółką”

Jest takie zgubne rodzicielskie założenie, że wszystko zależy od rodzica. Że rodzic jest demiurgiem swojego dziecka, że rodzic ukształtuje dziecko tak, jak będzie chciał, że rodzic jest omnipotentną siłą, a dziecko się rodzi jako biała karta, nie ma żadnych właściwości i tylko rodzic może te właściwości dziecku nadać. To jest oczywiście nieprawda – mówi Krystyna Romanowska, dziennikarka, publicystka, autorka książki „Rodzice Nastolatków na krawędzi”. W podcaście „Wprost Przeciwnie” padły też pytania o librusa, przyjacielskie relacje z dziećmi, szkołę w chmurze oraz wysublimowane formy przemocy stosowanej przez rodziców.

Romanowska: Mrozi mnie, gdy słyszę „moja mama jest moją najlepszą przyjaciółką”

Romanowska: Mrozi mnie, gdy słyszę „moja mama jest moją najlepszą przyjaciółką”

Jest takie zgubne rodzicielskie założenie, że wszystko zależy od rodzica. Że rodzic jest demiurgiem swojego dziecka, że rodzic ukształtuje dziecko tak, jak będzie chciał, że rodzic jest omnipotentną siłą, a dziecko się rodzi jako biała karta, nie ma żadnych właściwości i tylko rodzic może te właściwości dziecku nadać. To jest oczywiście nieprawda – mówi Krystyna Romanowska, dziennikarka, publicystka, autorka książki „Rodzice Nastolatków na krawędzi”. W podcaście „Wprost Przeciwnie” padły też pytania o librusa, przyjacielskie relacje z dziećmi, szkołę w chmurze oraz wysublimowane formy przemocy stosowanej przez rodziców.

Sezon
4
Odcinek
147