5lis2017, 20:00 — W Duszanbe, stolicy Tadżykistanu, ląduję o czwartej w nocy. Nienawidzę takiego pomieszania dnia z nocą. Zwłaszcza gdy rano, po drzemce w samolocie i dwóch godzinach snu w hotelu, trzeba przemawiać w Madżlisi Namojandagon – czyli tadżyckim sejmie...
29paź2017, 20:00 — Nie wiem, jakie licho napadło Donalda Tuska, żeby ogłosił przetarg na zakup... 4000 butelek szampana. Słowem: cztery tysiące. Podejrzewam, gdzie to licho go napadło: w jednym z brukselskich parków, po których biega przewodniczący Tusk, aby...
22paź2017, 20:00 — Oglądam zdjęcia prezydenta Turcji Erdoğana z kanclerz Merkel. A potem tegoż samego Erdoğana z prezydentem Trumpem. Wiadoma sprawa, przywódcy ważnych krajów powinni się spotykać. Ale już spotkanie prezydenta Polski z tym samym gościem z Ankary...
15paź2017, 20:00 — RYSZARD CZARNECKI Piszę ten felieton w samolocie z Brukseli do Warszawy. Korzystam z usług naszego narodowego przewoźnika i bardzo sobie to chwalę z paru powodów. Po pierwsze, bo LOT jest nasz, polski. Po drugie, jako konserwatysta cenię tradycję...
1paź2017, 20:00 — RYSZARD CZARNECKI Jeśli chcesz poznać człowieka – pozwól mu wydawać rozkazy”. To francuskie przysłowie pasuje jak ulał do francuskiego prezydenta. Emmanuel Macron rządzi drugim co do wielkości (a ściślej: liczby ludności) państwem Unii...
17wrz2017, 20:00 — W moich szczenięcych latach kopałem namiętnie piłkę. Wtedy ważne było podwórko z jego wszystkimi atrakcjami. Dzisiaj dzieci żyją w bogatszych rodzinach niż dzieci z mojego pokolenia, ale chyba nie mają czegoś, co my mieliśmy. Na podwórku...
10wrz2017, 20:00 — Towarzysz Frans Timmermans. Niestety, ten obywatel Królestwa Niderlandów nie jest towarzyszem sztuki drukarskiej, wtedy byłby zapewne bardziej użyteczny dla swojego kraju i Europy. Nie jest też towarzyszem broni, na przykład pancernej, choć może i...
3wrz2017, 20:00 — Miałem 10 lat, gdy z dziecięcą fascynacją oglądałem barażowy bieg o tytuł indywidualnego mistrza świata na żużlu, 2 września 1973 r. Normalnie w zawodach speedwaya (żużlowych) startuje czterech jeźdźców. Tu było ich ledwie dwóch: mistrz nad...
27sie2017, 20:00 — Jeden z niemieckich portali ogłosił: „Merkel jak seksbombą”. Żeby było jasne, chodziło o TĘ Merkel, przy czym tekst bynajmniej nie był wcale kpiną. Cóż, dziennikarze pracujący w służbie niemieckiego państwa są przyzwyczajeni do okazywania...
30lip2017, 20:00 — Termin „austriackie gadanie” to spuścizna po czasach c.k. Austrii, gdy część polskich ziem była pod zaborem austriackim. Polacy radzili sobie w nim znacznie lepiej niż w bardziej opresyjnych zaborach rosyjskim i pruskim. Dochodzili nawet do...
23lip2017, 20:00 — W marcu jak w garncu” – mówi stare polskie przysłowie. Stare, ale jare i do tego prawdziwe, a pamiętamy wszak detektywa Banaczka z amerykańskiego serialu kryminalnego, który sypał jak z rękawa polskimi przysłowiami, z których żadne nie było...
16lip2017, 20:00 — Minęło równo 15 lat, gdy tu byłem po raz pierwszy. Wtedy jako turysta. Piłkarski. W dwóch nieznoszących się ze względów historycznych krajach: Japonii i Korei, odbywały się wspólne mistrzostwa świata w piłce nożnej – World Cup 2002. Biało-Czerwoni...
2lip2017, 20:00 — Trump, Macron & Brexit: the future of the EU” to temat konferencji w Berlinie, w której uczestniczyłem tuż przed oddaniem tego tekstu do druku [„Trump, Macron i brexit: przyszłość UE” – red.]. Cóż, podróże kształcą. Także do naszego...
25cze2017, 20:00 — Flagi, wszędzie flagi. W szkołach, na kwiaciarni, na domach. Flagi państwowe, ale – choć wieszają je Kosowianie – nie są to żółto-niebieskie flagi Kosowa. To flagi… Albanii: czerwone tło, czarny orzeł z dwiema głowami. Podobny do niemieckiego i...
18cze2017, 20:00 — RYSZARD CZARNECKI Przykro czytać o powtarzających się cyklicznie i sprawiających wrażenie zaplanowanych akcji działaniach niemieckiego Jugendamtu, który zabiera dzieci polskim rodzicom w RFN. To nienowy problem. Dramaty rozdzielanych przez...
14maj2017, 20:00 — To nie moja wina – urodziłem się w Londynie. Cóż, jak wiadomo: „nobody is perfect”. Nikt nie jest ideałem, a już na pewno na sto procent nie ja.