5gru2010, 17:00 — Czy premier Tusk tak bardzo ceni swych ministrów? Chyba tak, skoro utrzymuje ich na stanowiskach. My nie podzielamy tego entuzjazmu. Pozwalamy więc sobie pomarzyć, jak wyglądałby idealny polski rząd.
28lis2010, 12:00 — PiS już się skończył. PSL na ostatnich nogach. Naszą politykę betonują budżetowe dotacje dla partii. To mity polskiej polityki, które warto przemyśleć raz jeszcze, po wyborach samorządowych. Niejedyne mity.
21lis2010, 22:15 — Skoro PiS w wersji „hard” to Jarosław Kaczyński, Lecha próbuje się pasować na patrona wersji „light”. Należałoby jednak wcześniej przyjąć, że był on wielkim prezydentem. A to kwestia dyskusyjna.
14lis2010, 12:00 — Palikot zniknął z mediów, buduje ruch polityczny od dołu, szuka poparcia w internecie. Trzeszczy PiS, wyrzucani przez Kaczyńskiego partyjni liberałowie mówią o nowej partii. Czy coś wreszcie drgnie na zabetonowanej scenie politycznej?
14lis2010, 12:00 — Weszli do gmachu Politechniki Warszawskiej z fasonem. Trzech prezydentów z Trójmiasta. Mniej więcej rówieśnicy, wszyscy wybrani na urzędy w tym samym 1998 r. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, Sopotu Jacek Karnowski oraz Gdyni Wojciech Szczurek....
2lis2010 — Idziemy w kondukcie pogrzebowym. Wokół wyłącznie „solidarni”. Tysiąc albo i więcej, z flagami, transparentami, plakietkami PiS. Suną środkiem ulicy, a „liberalna” Łódź przygląda im się z odległości chodnika. Przepraszam...
17paź2010, 12:00 — Trzy lata temu Platforma wygrała wybory. Co jest źródłem sukcesu rządu? Tusk zrozumiał, dlaczego polegli jego poprzednicy. A na dodatek ma szczęście.
10paź2010, 12:00 — Antykaczyzm zaczyna Polsce czynić nie mniejsze szkody niż sam kaczyzm. Zamiast rządów z ambicjami niszczycielskimi mamy rządy niszczycielsko nieambitne.
19wrz2010, 12:00 — Półtora miesiąca po inauguracji trudno powiedzieć, dlaczego tak naprawdę Bronisław Komorowski chciał zostać prezydentem. Nie widać ani pomysłu, ani wizji.
15sie2010, 12:00 — Bez względu na to, jak kiepsko polacy będą oceniać ślamazarność rządu tuska, PO nadal będzie bić sondażowe rekordy. To zasługa Jarosława Kaczyńskiego.
8sie2010, 12:00 — Spotykali się najczęściej u niego, bo tu był największy telewizor i najlepiej się oglądało mecze. I nagle wszystko diabli wzięli. Dymisja, „dwór” rozpędzony, komisja śledcza.