Porażka polskich piłkarzy w meczu z Niemcami obniżyła wydajność Polaków. Eksperci szacują, że dzień po klęsce wyprodukowali oni o jedną piątą mniej niż zazwyczaj - donosi wtorkowy "Dziennik".
Według nich, każdy z dwóch goli Lukasa Podolskiego kosztował Polskę 25 mln złotych.
"Nadzieje na zwycięstwo były ogromne, więc duże było też rozczarowanie, które przyszło po przegranej. W konsekwencji nastąpiła destrukcyjna demobilizacja, która odbiła się na jakości pracy" - wyjaśniała na łamach gazety psycholog pracy Elżbieta Sołtys.
Według ekspertów, każdy pracownik na rozmowę o meczu poświęcił przynajmniej 15 minut. Specjaliści są zdania, że najgorsze już za Polakami, bo do pozostałych meczów nie będą już podchodzić tak emocjonalnie.