182,5 tys. zł to kwota jaką Urząd Miasta Stołecznego Warszawa zapłacił z budżetu miasta, a więc z kieszeni wszystkich warszawiaków, spółce wydającej "Gazetę Wyborczą" - pisze "Nasz Dziennik".
Pytania i zastrzeżenia budzą nie tylko koszty imprezy, ale też powód i tryb zawarcia takiej umowy - podkreśla "ND".
Pieniądze zostały przelane pod pretekstem "Święta Warszawskiego Metra" na stacji Warszawa Młociny. Jego zorganizowanie powierzono w bezprzetargowym trybie. Zawierając umowę z Agorą, miasto naciągnęło przepisy regulujące zasady udzielania zamówień z wolnej ręki.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że tuż przed przydzieleniem Agorze lukratywnego zlecenia prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz- Waltz była ostro krytykowana przez media Agory. Powodem był wypadek niewidomego studenta na stacji metra Warszawa Centrum. Po podpisaniu umowy krytyka gwałtownie ucichła - wskazuje "ND".