Polska kuchnia dobra na zimę

Polska kuchnia dobra na zimę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Brytyjczycy szykują się na nadejście zimy. Dziennik „Independent” zauważa, że nikt nie wie tyle o gotowaniu potraw dobrych na mroźną pogodę, co kucharze z Europy Wschodniej.
Dziennik pisze o Janie Woronieckim, właścicielu pierwszej polskiej restauracji w Londynie. Kiedy Woroniecki otwierał swój lokal w 1989 roku, zdawał sobie sprawę, że Brytyjczycy nie od razu będą chętni skusić się na polską kuchnię, ponieważ miała fatalną opinię na Wyspach.

„Na początku ludzie przychodzili tutaj by się upić do nieprzytomności. Chodziło im tylko o wódkę" – wspomina Woroniecki. W jego menu nie mogło zabraknąć flaczków, jednak przez wiele lat nikt ich nie zamawiał. „Z czasem jedzenie stawało się ważniejsze niż drinki, a teraz wśród klientów znajdują się nawet amatorzy flaków.”

Polska kuchnia jest produktem surowego klimatu. Wiele spośród jej charakterystycznych smaków powstała w wyniku praktycznej potrzeby przetrwania ostrych zim. „To dobre wiejskie jedzenie", cytuje wypowiedź Woronieckiego dziennik. „To jedzenie dla ludzi pracujących w polu – aromatyczne, pełne duszy”.

Rozszerzenie Unii Europejskiej w 2004 przyciągnęło do Wielkiej Brytanii pół miliona Polaków. Dzięki temu Brytyjczycy mieli okazję zapoznać się z polską kuchnią. W większości miast na Wyspach jest przynajmniej jeden polski sklep. Od pięciu lat otwiera się ich coraz więcej, między innymi w Liverpoolu, Bolton, Crewe, Gateshead i Middlesbrough. Jednocześnie duże sieci handlowe takie jak Tesco i Sainsbury's zaczęły sprzedawać polskie produkty.
Po polską kiełbasę wystarczy udać się do najbliższego supermarketu. Najbardziej popularne polskie produkty w Tesco to napoje i słodycze, jednak niewielu Brytyjczyków decyduje się na inne polskie frykasy, przyznaje dziennik.

Autorka artykułu z całego serca poleca polskie pierogi i barszcz, a także podaje dokładne przepisy na tradycyjne polskie dania, dobre nie tylko na zimowe wieczory.

im