Minister spraw wewnętrznych Włoch Roberto Maroni poparł zgłoszoną przez jego macierzystą Ligę Północną propozycję zamknięcia na dwa lata granic kraju przed cudzoziemskimi robotnikami spoza Unii Europejskiej, informuje „La Repubblica”. Jako powód koalicyjna, prawicowa Liga podaje kryzys gospodarczy.
Według Maroniego zawieszenie na dwa lata wydawania pozwoleń na pracę imigrantom, głównie z krajów Trzeciego Świata, pomogłoby cudzoziemcom, którzy już przebywają we Włoszech.
„Obawiamy się, że kryzys może dotknąć najsłabszych, a zatem robotników-imigrantów", oświadczył Maroni, wyjaśniając powody, dla których poparł zgłoszoną w trakcie prac w Senacie poprawkę do dekretu o bezpieczeństwie, przewidującą zamknięcie granic dla siły roboczej spoza Unii.
Dotychczas liczbę pozwoleń na pracę dla imigrantów regulował dekret, wydawany każdego roku przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Na mocy tych rozporządzeń prawo pracy we Włoszech otrzymywało ponad sto tysięcy imigrantów.
„La Repubblica" podkreśla, że Liga Północna znalazła nieoczekiwanie sojusznika w jednym z działaczy wielkiej lewicowej centrali związkowej Cgil z Treviso. Sekretarz centrali w tym mieście opowiedział się za powstrzymaniem napływu cudzoziemskich robotników spoza Unii do czasu rozwiązania problemu z tymi, którzy ostatnio zostali zwolnieni z pracy w związku z pogarszającą się sytuacją gospodarczą.
pap
„Obawiamy się, że kryzys może dotknąć najsłabszych, a zatem robotników-imigrantów", oświadczył Maroni, wyjaśniając powody, dla których poparł zgłoszoną w trakcie prac w Senacie poprawkę do dekretu o bezpieczeństwie, przewidującą zamknięcie granic dla siły roboczej spoza Unii.
Dotychczas liczbę pozwoleń na pracę dla imigrantów regulował dekret, wydawany każdego roku przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Na mocy tych rozporządzeń prawo pracy we Włoszech otrzymywało ponad sto tysięcy imigrantów.
„La Repubblica" podkreśla, że Liga Północna znalazła nieoczekiwanie sojusznika w jednym z działaczy wielkiej lewicowej centrali związkowej Cgil z Treviso. Sekretarz centrali w tym mieście opowiedział się za powstrzymaniem napływu cudzoziemskich robotników spoza Unii do czasu rozwiązania problemu z tymi, którzy ostatnio zostali zwolnieni z pracy w związku z pogarszającą się sytuacją gospodarczą.
pap