Bezrobocie rośnie w najszybszym tempie od prawie dwudziestu lat. Wartość funta spada, a nastroje konsumentów lecą łeb na szyję, pisze „Independent”.
Za dwa lata w Wielkiej Brytanii może być nawet 3 miliony bezrobotnych. Urząd statystyczny podaje, że w ubiegłym miesiącu zarejestrowało się kolejnych 76 tys. osób bez pracy. Wkrótce może dojść do tego, że będzie ich ponad 100 tys. miesięcznie, twierdzą ekonomiści. To niewątpliwy dowód na to, że brytyjska gospodarka znalazła się w „bezlitosnym uścisku recesji", pisze gazeta.
Wzrost bezrobocia i obawy przed kolejnymi zwolnieniami fatalnie wpływają na nastroje w kraju. Pojawiły się obawy, że wysiłki władz w celu ożywienia gospodarki poprzez cięcie podatków, wydatki publiczne i obniżenie stóp procentowych przynoszą słabe rezultaty.
Funt spadł w stosunku do euro i osiągnął rekordowo niski poziom. Bank of England z pewnością weźmie przykład z Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych i na początku przyszłego roku obniży stopy procentowe do niespełna zerowego poziomu.
Wielka Brytania jeszcze nigdy tak bardzo nie potrzebowała fundamentalnej zmiany w podejściu do gospodarki jak teraz, konkluduje dziennik.
Wzrost bezrobocia i obawy przed kolejnymi zwolnieniami fatalnie wpływają na nastroje w kraju. Pojawiły się obawy, że wysiłki władz w celu ożywienia gospodarki poprzez cięcie podatków, wydatki publiczne i obniżenie stóp procentowych przynoszą słabe rezultaty.
Funt spadł w stosunku do euro i osiągnął rekordowo niski poziom. Bank of England z pewnością weźmie przykład z Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych i na początku przyszłego roku obniży stopy procentowe do niespełna zerowego poziomu.
Wielka Brytania jeszcze nigdy tak bardzo nie potrzebowała fundamentalnej zmiany w podejściu do gospodarki jak teraz, konkluduje dziennik.