Na wzroście wartości lokat oraz wysokich odsetek, jakie banki wypłacają klientom, korzysta budżet - ocenia "Gazeta Prawna".
W październiku i listopadzie na najbardziej popularne lokaty trzymiesięczne wpływało po 7 mld zł. Dla państwa oznacza to wzrost wpływów z podatku Belki o 44 mln zł.
Resort finansów liczy, że wysokie dochody z lokat podreperują budżet. W nowym roku z tego tytułu (oraz od zysków z jednostek funduszy inwestycyjnych) państwo ma dostać 2,9 mld zł, czyli o 500 mln zł więcej niż w 2008 r.
Jednak ten wzrost wpływów z podatku Belki może zostać zahamowany przez obniżki stóp procentowych. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy Rada Polityki Pieniężnej obcięła oprocentowanie w banku centralnym o 1 pkt proc., a analitycy spodziewają się dalszych redukcji. To zaś oznacza niższe odsetki od lokat, co może zniechęcić Polaków do deponowania pieniędzy w bankach - prognozuje "Gazeta Prawna".
Resort finansów liczy, że wysokie dochody z lokat podreperują budżet. W nowym roku z tego tytułu (oraz od zysków z jednostek funduszy inwestycyjnych) państwo ma dostać 2,9 mld zł, czyli o 500 mln zł więcej niż w 2008 r.
Jednak ten wzrost wpływów z podatku Belki może zostać zahamowany przez obniżki stóp procentowych. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy Rada Polityki Pieniężnej obcięła oprocentowanie w banku centralnym o 1 pkt proc., a analitycy spodziewają się dalszych redukcji. To zaś oznacza niższe odsetki od lokat, co może zniechęcić Polaków do deponowania pieniędzy w bankach - prognozuje "Gazeta Prawna".