Stolica bez całodobowych lądowisk dla pogotowia

Stolica bez całodobowych lądowisk dla pogotowia

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Warszawie na blisko 40 pełnoprofilowych szpitali jest jedno całodobowe lądowisko dla helikopterów, przy szpitalu na ulicy Szaserów. Na budowę kolejnych wciąż brakuje pieniędzy, donosi "Życie Warszawy".

Według dyrektora Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Roberta Gałązkowskiego, w stolicy powinno powstać co najmniej pięć lotnisk: przy szpitalach Bródnowskim, na Lindleya, Banacha, przy ul. Wołoskiej oraz przy jednej z lecznic dziecięcych. Teraz, z braku odpowiednich warunków piloci lądują w miejscach do tego nieprzystosowanych, np. na pasach zieleni.

Do 2011 r. lądowiskiem ma dysponować Szpital Bielański. Będzie to pierwsze takie lądowisko na dachu szpitala w Warszawie. O podobnym miejscu myśli kierownictwo szpitala na Lindleya. Budowę własnego lądowiska ma również w planach Szpital MSWiA. Teraz helikoptery zatrzymują się na trawniku u zbiegu ulic Racławickiej i Wołoskiej. Swoje lądowisko chce zmodernizować również szpital przy ul. Banacha.