Obawy, że protekcjonizm podzieli kontynent zdominowały szczyt przywódców Unii Europejskiej w Brukseli, pisze brytyjski dziennik „Independent”. Kraje Europy Wschodniej boją się, że zachód troszczy się tylko o siebie, zauważa „Guardian”.
Brytyjski dziennik „Guardian" pisze, że unijny szczyt nie zdołał zaleczyć podziałów wewnątrz Unii, które zaostrzyły się w wyniku recesji. Liderzy usiłowali porzucić widmo protekcjonizmu, które prześladuje Unię, odwołując się do świętości wspólnego rynku europejskiego.
Jednak mimo starań pokazania jedności w obliczu najgorszego kryzysu w czasie ich kariery politycznej, szefowie rządów 27 państw Unii pozostali głęboko podzieleni, ocenia „Guardian". Priorytety narodowe doprowadziły do powstania chaosu i zrodziło się ryzyko, że pogłębiający się kryzys może podważyć najważniejsze osiągnięcia Europy ostatnich 30 lat – utworzenie wspólnego rynku, narodziny wspólnej waluty i integracja dwóch części Europy po upadku muru berlińskiego.
Nowa żelazna kurtyna oddzieli bogatych Unii od biednych – pisze z kolei „Times". Kraje Europy Wschodniej wydały apokaliptyczne ostrzeżenie przed rzeszami bezrobotnych, którzy uderzają na zachód w miarę jak nowa żelazna kurtyna oddziela bogatych od biednych w Europie. Dwadzieścia lat po upadku muru berlińskiego, zachodni liderzy dowiedzieli się, że pięć milionów osób może stracić pracę w nowych krajach członkowskich Unii, jeśli nie nadejdzie pomoc.
Autor komentarza redakcyjnego w dzienniku „Times" zauważa, że za podziałami w Europie stoi podejrzliwość i dbałość o własne interesy. W obliczu kryzysu cała Europa powinna pójść w tym samym kierunku, by odbudować globalny system finansowy. Zamiast tego, szczyt w Brukseli nacechowany był podejrzliwością i egoizmem, a kryzys gospodarczy obnażył głębokie podziały.
Jednak mimo starań pokazania jedności w obliczu najgorszego kryzysu w czasie ich kariery politycznej, szefowie rządów 27 państw Unii pozostali głęboko podzieleni, ocenia „Guardian". Priorytety narodowe doprowadziły do powstania chaosu i zrodziło się ryzyko, że pogłębiający się kryzys może podważyć najważniejsze osiągnięcia Europy ostatnich 30 lat – utworzenie wspólnego rynku, narodziny wspólnej waluty i integracja dwóch części Europy po upadku muru berlińskiego.
Nowa żelazna kurtyna oddzieli bogatych Unii od biednych – pisze z kolei „Times". Kraje Europy Wschodniej wydały apokaliptyczne ostrzeżenie przed rzeszami bezrobotnych, którzy uderzają na zachód w miarę jak nowa żelazna kurtyna oddziela bogatych od biednych w Europie. Dwadzieścia lat po upadku muru berlińskiego, zachodni liderzy dowiedzieli się, że pięć milionów osób może stracić pracę w nowych krajach członkowskich Unii, jeśli nie nadejdzie pomoc.
Autor komentarza redakcyjnego w dzienniku „Times" zauważa, że za podziałami w Europie stoi podejrzliwość i dbałość o własne interesy. W obliczu kryzysu cała Europa powinna pójść w tym samym kierunku, by odbudować globalny system finansowy. Zamiast tego, szczyt w Brukseli nacechowany był podejrzliwością i egoizmem, a kryzys gospodarczy obnażył głębokie podziały.