Bułgarsko-włoski szczyt z gafą w tle

Bułgarsko-włoski szczyt z gafą w tle

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Bułgarii Georgi Pyrwanow spotkał się z burmistrzem Rzymu – Giannim Alemanno. Obaj przywódcy udali się na konferencję z największymi włoskimi pracodawcami, ponieważ wielu Bułgarów wybiera właśnie Włochy jako cel emigracji, czytamy w dzienniku „Sega”.
„Mimo rosnącej wymiany handlowej między Bułgarią a Włochami, musimy zdać sobie sprawę, że emigracja bułgarska będzie naprawdę dużym problem" – te słowa rzymskiego burmistrza skonsternowały Bułgarów.

Na razie emigracja bułgarska nie jest we Włoszech zbyt liczna ze względu na ograniczenia wjazdowe. Dla porównania Rumunów, dla których nie ma ograniczeń, jest w Rzymie 48 tys., Bułgarów tylko 15 tys. Władze Rzymu już dziś obawiają się fali emigracji z tego bałkańskiego kraju.

Gianni Alemanno, chcąc uprzedzić pojawienie się problemów związanych z bułgarską emigracją zaproponował zwiększenie liczby wymian studenckich między tymi krajami, a także utworzenie specjalnych urzędów, które będą wspierać emigrantów. Chce by w ten sposób wszystkie aspekty emigracji były pod kontrolą.

Bułgarska prasa krytykuje słowa Alemanniego i zastanawia się dlaczego Bułgarzy mieliby masowo przenosić się do właśnie do Włoch. Co innego Rumuni, których język pochodzi z tej samej grupy językowej co włoski. Dlatego prościej jest im się zaaklimatyzować i znaleźć pracę, pisze dziennik „Sega".

mg