Kampania reklamowa mająca zachęcić do przyjazdu do Holandii na Dzień Królowej, w ramach której powstały plakaty z przywódcami światowych mocarstw w nastojach iście imprezowych wywołała mieszane uczucia, pisze „NRC Handelsblad”.
Dzień Królowej obchodzony jest 30 kwietnia i jest największą fetą w Holandii. Co roku impreza przyciąga do Amsterdamu 800 tys. uczestników. W tym roku do przyjazdu do miasta miały zachęcać plakaty z hasłem „Najlepsza impreza na świecie".
Na plakatach widniały zmanipulowane wizerunki prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy, prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego, premiera Włoch Silvio Berlusconiego, premiera Rosji Władimira Putina i Sekretarz Stanu USA Hillary Clinton.
Na jednym z nich dwaj mężczyźni w obcisłych koszulkach z napisem „Kiss me, I'm drunk!" („Pocałuj mnie jestem pijany") mieli twarze Obamy i Putina. Na innym plakacie był Berlusconi i Sarkozy z pomarańczowymi boa, a na innym Hillary Clinton w pomarańczowej peruce (pomarańczowy to narodowy kolor Holandii).
Przynajmniej jedno z państw nie było zachwycone tym pomysłem. „Zareagowała ambasada Francji", powiedział Charles van Renesse z agencji reklamowej, która zrobiła plakaty. „Powiedzieli, że może to źle wpłynąć na wizerunek Sarkozy’ego".
Jednak to nie plakat z Sarkozym został w ostatniej chwili wycofany z kampanii, ale ten pokazujący tandem Obama-Putin. Renesse zaprzecza jakoby stało się to pod wpływem amerykańskiej czy też rosyjskiej ambasady, ale przyznaje, że w tym wypadku agencja mogła nieco przesadzić, tym bardziej, że Putin znany jest z abstynencji.
Plakaty można zobaczyć na stronie internetowej holenderskiego dziennika „NRC Handelsblad":
Na plakatach widniały zmanipulowane wizerunki prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy, prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego, premiera Włoch Silvio Berlusconiego, premiera Rosji Władimira Putina i Sekretarz Stanu USA Hillary Clinton.
Na jednym z nich dwaj mężczyźni w obcisłych koszulkach z napisem „Kiss me, I'm drunk!" („Pocałuj mnie jestem pijany") mieli twarze Obamy i Putina. Na innym plakacie był Berlusconi i Sarkozy z pomarańczowymi boa, a na innym Hillary Clinton w pomarańczowej peruce (pomarańczowy to narodowy kolor Holandii).
Przynajmniej jedno z państw nie było zachwycone tym pomysłem. „Zareagowała ambasada Francji", powiedział Charles van Renesse z agencji reklamowej, która zrobiła plakaty. „Powiedzieli, że może to źle wpłynąć na wizerunek Sarkozy’ego".
Jednak to nie plakat z Sarkozym został w ostatniej chwili wycofany z kampanii, ale ten pokazujący tandem Obama-Putin. Renesse zaprzecza jakoby stało się to pod wpływem amerykańskiej czy też rosyjskiej ambasady, ale przyznaje, że w tym wypadku agencja mogła nieco przesadzić, tym bardziej, że Putin znany jest z abstynencji.
Plakaty można zobaczyć na stronie internetowej holenderskiego dziennika „NRC Handelsblad":