Brytyjscy wojskowi pełniący służbę zagranicą mogą trafić w seksualne sidła szpiegów. Wśród krajów, w których czyha szczególne niebezpieczeństwo znajduje się Białoruś – podała „Biełoruskaja Diełowaja Gazeta”.
Kierownictwo armii brytyjskiej poinformowało swoich podwładnych, którzy odbywają służbowe wyjazdy zagraniczne do tzw. „punktów zapalnych", o niebezpieczeństwie trafienia w seksualne sidła miejscowych szpiegów. Na liście „punktów zapalnych”, obok krajów bałkańskich (Serbii, Czarnogóry, Bośni i Hercegowiny) oraz Wietnamu i Iranu znalazła się Białoruś, Ukraina i Rosja.
Według informacji tajnych służb brytyjskich miejscowi agenci wykorzystują seks jako narzędzie pracy. Kontakty seksualne są podstawą do szantażu i wydobycia informacji.
Brytyjscy wojskowi, którzy odbywają służbę w krajach wysokiego ryzyka mają obowiązek zdawania relacji swojemu kierownictwu z wszelkich kontaktów seksualnych.
PP
Według informacji tajnych służb brytyjskich miejscowi agenci wykorzystują seks jako narzędzie pracy. Kontakty seksualne są podstawą do szantażu i wydobycia informacji.
Brytyjscy wojskowi, którzy odbywają służbę w krajach wysokiego ryzyka mają obowiązek zdawania relacji swojemu kierownictwu z wszelkich kontaktów seksualnych.
PP