Uratowano jednego z 10 członków załogi, był zesztywniały z zimna - podało w komunikacie bułgarskie ministerstwo transportu.
Według komunikatu wydobyto ciała dwóch ludzi oraz zlokalizowano w wodzie zwłoki dwóch innych.
Na pokładzie statku było 10 bułgarskich marynarzy załogi i ukraiński pilot.
Sześć osób uznano z zaginionych.
W Moskwie rzecznik Ministerstwa ds. Spraw Nadzwyczajnych potwierdził, że odnaleziono ciała czterech ludzi.
Statek przewoził złom z Berdiańska. W momencie katastrofy warunki na morzu były bardzo złe - ponad trzymetrowe fale i wiatr o prędkości 20 m/sek.
Bułgarskie radio poinformowało, że do tragedii doszło nad ranem w czwartek na Morzu Azowskim, ok. 30 km od Cieśniny Kerczeńskiej - o godzinie 3.11 nad ranem kapitan frachtowca nadał wezwanie o pomoc. Nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną zatonięcia "Vanessy".
Rosja wysłała na pomoc dwa statki i śmigłowiec.
pap, ss