Szef misji UE w Kosowie - EULEX, Yves de Kermabon, ogłosił, że misja, która ma wspierać w Kosowie budowę struktur administracyjnych i społecznych, osiągnie pełną zdolność operacyjną na jesieni.
"Myślę, że tej jesieni możemy być gotowi i w pełni osiągnąć zdolność operacyjną, by pracować nad sprawami prawnymi" - powiedział dyplomata po spotkaniu w Prisztinie z przedstawicielami kosowskich Albańczyków.
Podkreślił przy tym, że EULEX "nie jest po to, by zastąpić" oenzetowską misję UNMIK, która administrowała Kosowem od 1999 roku, ale by "pomagać przywódcom Kosowa". Dodał, że EULEX będzie działać na całym obszarze tej byłej serbskiej prowincji, która w lutym ogłosiła niepodległość.
Od późnego czerwca trwa już "rekonfiguracja" UNMIK, czyli przekazywanie EULEX głównych dziedzin odpowiedzialności, zwłaszcza w kwestiach policji, sprawiedliwości i spraw celnych. Unijna misja ma składać się z 1800-1900 policjantów, prawników, sędziów i celników, z możliwością rozszerzenia do 2100 osób.
Jej obecności w Kosowie sprzeciwia się jednak Serbia i wspierająca ją Rosja. Moskwa i Belgrad są przeciwne rozmieszczeniu misji EULEX bez zatwierdzenia jej przez Radę Bezpieczeństwa ONZ (w której Rosja ma prawo weta).
pap, keb
Podkreślił przy tym, że EULEX "nie jest po to, by zastąpić" oenzetowską misję UNMIK, która administrowała Kosowem od 1999 roku, ale by "pomagać przywódcom Kosowa". Dodał, że EULEX będzie działać na całym obszarze tej byłej serbskiej prowincji, która w lutym ogłosiła niepodległość.
Od późnego czerwca trwa już "rekonfiguracja" UNMIK, czyli przekazywanie EULEX głównych dziedzin odpowiedzialności, zwłaszcza w kwestiach policji, sprawiedliwości i spraw celnych. Unijna misja ma składać się z 1800-1900 policjantów, prawników, sędziów i celników, z możliwością rozszerzenia do 2100 osób.
Jej obecności w Kosowie sprzeciwia się jednak Serbia i wspierająca ją Rosja. Moskwa i Belgrad są przeciwne rozmieszczeniu misji EULEX bez zatwierdzenia jej przez Radę Bezpieczeństwa ONZ (w której Rosja ma prawo weta).
pap, keb