Wniosek do prezydenta deputowani uchwalili jednomyślnie.
Obie izby przerwały wakacje, by na nadzwyczajnych sesjach zająć się sprawą obu separatystycznych republik Gruzji. Ich uchwały oznaczać będą uruchomienie formalnych procedur związanych z uznaniem przez Rosję niepodległości Abchazji i Osetii Płd.
W połowie zeszłego tygodnia parlamenty obu republik zatwierdziły posłania swoich prezydentów do władz Rosji z apelami o uznanie ich niepodległości - posłania te zostały następnie poparte przez narodowe zgromadzenia, które zebrały się w stolicach Abchazji i Osetii Płd. - Suchumi i Cchinwali.
W obu republikach odbyły się już referenda niepodległościowe: w Abchazji - w 1999 roku, a Osetii Płd. - w 2006 roku. Jednakże nikt na świecie nie uznał ich wyników za prawomocne.Przedstawiając uchwałę przewodniczący Mironow zauważył, że narody obu nieuznawanych republik "mają wszelkie prawa, by uzyskać niepodległość". "Chodzi przede wszystkim o międzynarodowe prawo narodów do samostanowienia" - wyjaśnił.
Mironow zaznaczył, że "uznanie przez Rosję niepodległości Osetii Płd. i Abchazji jest niezbędnym warunkiem zapewnienia bezpieczeństwa zamieszkujących te republiki narodów".
W posiedzeniu Rady Federacji uczestniczyli prezydenci Osetii Płd. i Abchazji - Eduard Kokojty i Siergiej Bagapsz.
Ten pierwszy przypomniał, że naród południowoosetyjski niejednokrotnie opowiadał się już za niepodległością, a władze Osetii Płd. kilkakrotnie zwracały się do Rosji o uznanie republiki za niezawisłe państwo.
"Nasz naród uczynił wszystko, aby wybić się na niepodległość zgodnie z normami prawa międzynarodowego" - oświadczył Kokojty.
Z kolei Bagapsz oznajmił, że Abchazja i Osetia Płd. nigdy nie będą z Gruzją w jednym państwie. Abchaski prezydent podkreślił, że oba narody wybrały już swoją drogę i określiły z kim chcą iść dalej.
Miedwiediew, podejmując niedawno na Kremlu prezydentów Abchazji i Osetii Płd., oficjalnie dopuścił możliwość uznania przez Rosję niepodległości obu gruzińskich prowincji. Podkreślił przy tym, że Rosja "nie tylko poprze, lecz także będzie ich (decyzji Osetii Płd. i Abchazji) gwarantem - tak na Kaukazie, jak i na całym świecie".
ab, em, pap