"Sankcje są bronią obosieczną" - oświadczył Miedwiediew. Dodał, że "wywieranie na Rosję presji przy pomocy sankcji jest bezcelowe".
Chodzi o ewentualne sankcje wobec Moskwy po jej działaniach wojennych w Gruzji.
"Nie damy się wyniszczyć jak ZSRR, będziemy się bronić" - powiedział prezydent na spotkaniu z biznesmenami, których przekonywał, że wraz z władzami kraju mają za zadanie bronić interesów społeczeństwa.
Podkreślił, że spotkał się z nimi jako "przedstawicielami aktywnej i wpływowej części społeczeństwa obywatelskiego Rosji", którzy "mają biznesowe i osobiste kontakty z zagranicznymi partnerami" i których działania "są obecnie bardzo ważne".
Prezydent oświadczył, że w zasadach polityki gospodarczej nie będzie żadnych zmian w związku z następstwami - jak to określił - "gruzińskiej agresji wobec Osetii Południowej".
Miedwiediew zapowiedział, że jeszcze w tym tygodniu Moskwa podpisze porozumienia o przyjaznych stosunkach z Osetią Południową i Abchazją. Porozumienia te, jak powiedział, mają zawierać też "elementy wojskowe".
Rosja nawiązała przed kilku dniami stosunki dyplomatyczne na szczeblu ambasad zarówno z Osetią Południową, jak i Abchazją - dwiema zbuntowanymi republikami na terenie Gruzji, które uznała jako niepodległe państwa.
ND, PAP