Prezydent i premier Pakistanu mieli w sobotę jeść kolację w hotelu Marriott w Islamabadzie, który w tym dniu został zniszczony w krwawym zamachu terrorystycznym - poinformowały pakistańskie źródła rządowe. W zamachu zginęły 53 osoby.
"Przewodniczący Zgromadzenia Narodowego zorganizował kolację w Marriocie dla całego rządu, głowy państwa, premiera i dowódców armii" - powiedział doradca premiera ds. wewnętrznych, Rehman Malik.
"Prezydent (Asif Ali Zardari) i premier (Yousaf Raza Gillani) zmienili zdanie i kolacja odbyła się w rezydencji premiera. Wszyscy przedstawiciele władz uniknęli więc zamachu" - dodał Malik.
W sobotę zamachowiec-samobójca zdetonował ciężarówkę z materiałami wybuchowymi przed wejściem do Marriottu. Władze podejrzewają, że za zamachem stoi Al-Kaida.
Hotel Marriott znajduje się niedaleko budynku pakistańskiego parlamentu.
ND, PAP