"Głosowanie przedterminowe, które będzie się odbywać przez pięć dni, gwarantuje skorzystanie z prawa do głosu każdemu obywatelowi kraju" - oświadczył sekretarz Centralnej Komisji Wyborczej Nikołaj Łozowik.
Białoruska ordynacja wyborcza pozwala obywatelom głosować przedterminowo. Podczas poprzednich wyborów parlamentarnych w 2004 roku skorzystało z tej możliwości 17 proc. wyborców.
O 110 miejsc w jednoizbowym parlamencie ubiega się w obecnych wyborach 279 kandydatów, w tym 70 z opozycji. Opozycja uskarża się jednak, że nie dano jej dostępu do komisji wyborczych i w dniu wyborów chce protestować przeciwko nieuczciwej, jej zdaniem, kampanii prowadzonej przez władze.
Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka twierdzi jednak, że kapania odbyła się w warunkach bezprecedensowej otwartości i praktycznie każdy obserwator, który sobie tego zażyczył, został zaproszony na Białoruś.
ND, PAP