Zwolennicy niepodległości Tajwanu zaatakowali wysłannika Pekinu, powalając go na ziemię - pokazała tajwańska telewizja.
Do incydentu doszło w mieście Tainan na południu wyspy w czasie wizyty wiceprzewodniczącego odpowiedzialnego za kontakty Pekinu z Tajpej chińskiego Stowarzyszenia ds. Stosunków w Cieśninie Tajwańskiej, Zhang Mingqinga (czyt. Dżang Ming-ć'hing).
W Tainanie Zhanga przywitały protesty organizacji proniepodległościowych i hasła: "Tajwan nie należy do Chin!". W pewnym momencie ochrona nie była w stanie opanować tłumu.
Pekin uważa Tajwan za swą zbuntowaną prowincję - podobnie władze w Tajpej uważają się za legalne władze całych Chin a Tajwan - za jedną z prowincji Chin kontynentalnych. Część społeczeństwa jednak od dawna zabiega o formalne oderwanie wyspy od Chin.
ND, PAP